Rajdy  »  Rajdowy Puchar Polski  »  Aktualności  »  Marek Mularczyk: Jesteśmy na mecie i to na piątym miejscu
Marek Mularczyk

Marek Mularczyk: Jesteśmy na mecie i to na piątym miejscu

2012-06-06 - Ł. Łuniewski     Tagi: Rajd Karkonoski, RPP, Mularczyk
Marek Mularczyk i Michał Rogóż, ukończyli 27. Rajd Karkonoski na 2 miejscu w Citroën Rally Challenge, oraz na trzecim w klasie 6 Rajdowego Pucharu Polski.

Podczas dwudniowego rajdu została rozegrana 2. runda Lausitz Cup, 4. runda RPP oraz 3. eliminacja Citroën Rally Challenge. Załoga MMProject Rally Team uplasowała się na 9 miejscu w klasyfikacji generalnej podczas sobotniej rywalizacji w Lausitz Cup, oraz na 5 pozycji w klasyfikacji generalnej, niedzielnej rundy RPP. Tym samym zawodnicy MMProject Rally Team umocnili swoje pozycje w punktacji sezonu RPP (piątą) i Citroën Rally Challenge (drugą). Z kolei w klasie 6 Mularczyk i Rogóż są klasyfikowani na trzecim miejscu. Wyniki zawodników z Sosnowca zostały osiągnięte dużym wysiłkiem i odrobiną szczęścia, bowiem pierwszego dnia pojawiły się problemy z tylnym zawieszeniem. Już na pierwszym z sobotnich oesów mało brakowało do zakończenia jazdy, ale skończyło się tylko na pokrzywionym progu. Na niedzielę problematyczne tylne zawieszenie asfaltowe wymieniono na szutrowe, co również nie ułatwiało rywalizacji. Na dodatek podczas jednego z odcinków pierwszej pętli po uderzeniu lewym tylnym kołem w przeszkodę uszkodzony został jeden z wahaczy. Na szczęście podczas serwisu mechanicy wymienili uszkodzone części. Na drugiej niedzielnej pętli Mularczykowi i Rogóżowi pomogła pogoda - nad Karkonoszami spadł wyczekiwany deszcz i zawodnicy MMProject Rally Team zaczęli piąć się w górę klasyfikacji rajdu.

Marek Mularczyk: Sobota była dla nas bardzo ciężka, mnie nękała choroba, a dodatkowo asfaltowe zawieszenie nie pracowało nam tak jak powinno. Po zmianie na szutrowe było już nieco lepiej. W niedzielę na pierwszej pętli było sucho, więc robiłem, co mogłem, by na szutrowym zawieszeniu nie tracić zbyt wiele czasu. Na kolejnych oesach stało się to, na co czekaliśmy, czyli zaczęło padać. Mieliśmy dobrze dobrane opony. Cieszymy się z tego, że pomimo mojej choroby, problemów z zawieszeniem i kilku przygód po drodze jesteśmy na mecie i to na piątym miejscu. Wielkie dzięki dla całego zespołu, a szczególnie dla serwisu, który jak zawsze rewelacyjnie, poradził sobie ze wszystkimi uszkodzeniami.
Michał Rogóż: Sobota, przyznam szczerze - przyniosła rozczarowanie. Nie byliśmy w stanie jechać na miarę naszych oczekiwań i ambicji, choć na drugiej pętli udawało nam się notować całkiem niezłe czasy. Cieszymy się, że dojechaliśmy do mety Lausitz Cup, bo nasza przygoda na pierwszym oesie mogła się skończyć dużo gorzej uniemożliwiając nam start w niedzielnym Pucharze. Pierwsza pętla rywalizacji w RPP nie była dla nas najlepsza, i mieliśmy kilka nerwowych momentów. Na jednym z nawrotów uderzyliśmy lewym tylnym kołem, skrzywiliśmy coś w zawieszeniu, więc od tej przygody jechaliśmy bardziej zachowawczo. Oprócz tego na czwartym oesie zaliczyliśmy dość poważne ratowanie. Czasy na trzecim i czwartym oesie były poniżej naszych oczekiwań, ale liczyliśmy, że jednak zacznie padać i powalczymy. Pierwszy odcinek drugiej pętli pojechaliśmy na slickach, wykręciliśmy całkiem dobry czas, mimo że w połowie się rozpadało. Przed kolejnymi odcinkami wymieniliśmy opony z przodu na deszczowe, podkręciliśmy tempo, na tyle na ile mogliśmy na szutrowym zawieszeniu i zaczęliśmy piąć się w górę w klasyfikacji. Niektórzy z naszych rywali przedwcześnie zakończyli rywalizację, co także przyczyniło się do naszego dobrego wyniku. Niemniej jednak wierzymy w to, że nie było to nasze ostatnie słowo i będziemy się sukcesywnie poprawiać. Dziękujemy za doping.

Podobnie jak w zeszłym sezonie starty załogi MMProject Rally Team są możliwe dzięki zaufaniu i wsparciu sponsorów. MMProjects - to firma budowlana z wieloletnim doświadczeniem, realizująca usługi wykonawstwa i podwykonawstwa w zakresie prac budowlanych. Drugim ze sponsorów jest INTER-MED, czyli nowoczesne przychodnie specjalistyczne z Katowic i Będzina, świadczące usługi medyczne. Załogę wspiera także GESTO - producent najwyższej jakości ogrodzeń i prefabrykatów betonowych, GrafPrint - drukarnia i studio reklamy z 15 letnią tradycją, oraz RedBeetle - Media & More. Patronat medialny nad startami załogi objął portal rajdowy RallyNews.pl, oraz Radio Eska.



źródło: informacja prasowa

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Marek Mularczyk: Jesteśmy na mecie i to na piątym miejscu