Malcolm Wilson wyjaśnia sprawę "protestu" Volkswagena. Kubica z łopatką bez przeszkód

Wyjaśniła się kwestia rzekomego protestu Volkswagena, dotyczącego modyfikacji zmiany biegów w samochodzie rajdowym dla Roberta Kubicy. Jak potwierdził szef M-Sportu Malcolm Wilson, niemiecki zespół zapytał jedynie federację FIA, czy łopatka zmiany biegów rzeczywiście nie daje polskiemu kierowcy żadnych zysków czasowych. "Decyzją 13 z 14 uprawnionych do głosowania, FIA zezwala na dalsze korzystanie z modyfikacji w samochodzie Roberta Kubicy." - przekazał Wilson. "Szef VW Jost Capito chciał jedynie wiedzieć, czy zmiany na pewno nie dają żadnej przewagi w rywalizacji. To była tylko formalność, bowiem nasz system jest taki sam, jak w aucie Citroena, którym Kubica zdobył mistrzostwo świata WRC-2. Nie ma żadnego problemu." Kubica w minioną niedzielę wygrał swój piąty rajd w karierze. Zwyciężył - z Jakubem Gerberem na prawym fotelu - we włoskim Ronde Citta di Sperlonga. Polska załoga była najszybsza na trzech z czterech odcinków specjalnych.