Maciej Oleksowicz: Nareszcie wracamy do Polski

W piątek, 23 września Maciej Oleksowicz i Andrzej Obrębowski - załoga zespołu Castrol TRW MOTOINTEGRATOR stanie do rywalizacji w 68. Rajdzie Polski. W mazurskiej imprezie, będącej eliminacją ERC, Macieja Oleksowicz będzie walczył o cenne punkty w klasyfikacji europejskiego czempionatu. Rozgrywany na szutrowych trasach rajd jest ciekawym urozmaiceniem kalendarza ERC, w którym dominują eliminacje asfaltowe. Rajd Polski to drugi najstarszy, po słynnym Monte Carlo, rajd samochodowy na świecie. Pierwsza edycja odbyła się 1921 r. a trasa wiodła z Warszawy do Białowieży. W kolejnych latach Polski był eliminacją RSMP, RSME, a także (dwukrotnie - w 1973 i 2009) Rajdowych Mistrzostw Świata. Przez lata lokalizacja zawodów się zmieniała. Rajd organizowano na Dolnym Śląsku by następnie przenieść go w okolice Krakowa, a potem na asfaltowe odcinki w Kotlinie Kłodzkiej. Od 2005 r. impreza jest organizowana na Mazurach, z bazą rajdu w Mikołajkach. Lista zwycięzców Rajdu Polski obfituje w wiele znakomitych nazwisk, takich jak Rychter, Zasada, Aaltonen, Postawka, Jaroszewicz, Droogmans, Liatti, Snijers czy Hołowczyc.

Poniedziałek i wtorek zespół Castrol TRW MOTOINTEGRATOR poświęcił na testy. W środę i czwartek Maciej Oleksowicz i Andrzej Obrębowski skupili się na zapoznaniu się z nieco zmienioną trasą rajdu.

Maciej Oleksowicz: Nareszcie wracamy do Polski. Bardzo się cieszymy, że możemy znowu ścigać się w kraju, szczególnie że rajd rozgrywany jest na szutrze, czyli na nawierzchni, którą bardzo lubię. Trasa, jak to w Rajdzie Polski, jest przepiękna i bardzo szybka. Odcinki są bardzo podobne do tych z zeszłego roku. Różnica polega na tym, że są dużo twardsze, bo nie ma błota i kałuż. Poza pojedynczymi miejscami, w których są dziury i sporo piachu, drogi są ubite i równe. Jest też sporo mniej wysokich traw, co z pewnością jest ważne dla kibiców, których serdecznie zapraszamy do oglądania na żywo tego, bez wątpienia, niezwykle ciekawego widowiska. Trasa 68. Rajdu Polski liczy w sumie 803,89 km, z czego 230,23 km to odcinki specjalne. Ten dystans podzielono na trzynaście prób. Pierwszą z nich będzie piątkowy pokazowy superoes na torze w Mikołajkach liczący 2,5 km długości (start o 16:30). Pozostałe 12 oesów wytyczono na wąskich, szutrowych trasach w okolicach Mikołajek. Sześć odcinków (w sumie 109,75 km) załogi pokonają w sobotę. Na niedzielę przewidziano kolejne sześć prób o łącznej długości 117,98 km. Rywalizację zakończy OS 13 Zalesie 2 (21,14 km), do którego pierwsza załoga wystartuje w niedzielę o 16:09. Pierwsza załoga na mecie imprezy spodziewana jest w niedzielę o 18:10. Wręczenie nagród oraz uroczyste zakończenie rajdu odbędzie się w centrum Mikołajek. Ciekawostką będzie pomiar długości skoków na hopach. Znana z Finlandii, Szwecji czy Australii atrakcja będzie cieszyć kibiców na 4, 6, 8 oraz 11 odcinku specjalnym.

Lista startowa rajdu liczy w sumie 49 nazwisk. Osiem spośród zgłoszonych załóg wystartuje w samochodach S2000. Na starcie pojawi się cała czołówka polskich kierowców oraz konkurenci Macieja Oleksowicza w klasyfikacji ERC. Z pierwszym numerem na trasę rajdu wystartuje Luca Rossetti.

Maciej Oleksowicz: Nasza strategia na ten rajd jest prosta - chcemy jechać swoim, równym tempem, bo walczymy przede wszystkim o punkty w klasyfikacji ERC. Jednocześnie chcielibyśmy dobrze się zaprezentować na tle krajowej czołówki, dlatego już od pierwszego oesu będziemy chcieli jechać tak szybko, jak to tylko możliwe. Naszą Fiestę S2000 przed tym rajdem wyposażyliśmy w najnowszą ewolucję silnika, dzięki czemu mamy kilka koni więcej, co na pewno pomoże nam w walce o jak najwyższe miejsce.