MINI skupia się na szybkości. Na niezawodność przyjdzie czas

Na początku maja dojdzie do wyczekiwanego debiutu fabrycznego zespołu MINI w 5. rundzie Rajdowych Mistrzostw Świata, Rajdzie Sardynii. Firma Prodrive, która obsługuje rajdowy program marki należącej do BMW, w swoim debiutanckim sezonie chce przede wszystkim zbudować szybki samochód. Ten element ma być ważniejszy, niż wszystkie inne podczas szutrowej rundy na włoskiej wyspie. Oznacza to, że MINI John Cooper Works WRC ma głównie zademonstrować swoją siłę, a już niekoniecznie stawić się na mecie. - David Lapowrth (dyrektor techniczny Prodrive) zawsze powtarza, że łatwiej jest zrobić szybki samochód niezawodnym, niż niezawodny samochód szybkim - mówi Richard Taylor, dyrektor zarządzający w Prodrive. - Po to tutaj jesteśmy. Chcemy szybkiego auta i według nas, taki właśnie mamy. Nad jego trwałością możemy popracować później, ale najpierw chcemy je zobaczyć w Italii - dodał. Producencki zespół MINI pojawi się w tym roku na sześciu europejskich rundach WRC. Będą to rajdy: Sardynii, Finlandii, Niemiec, Francji, Katalonii oraz Wielkiej Brytanii. Fabryczne rajdówki poprowadzą: były mistrz IRC, Kris Meeke oraz były kierowca Citroena, Dani Sordo.