Loeb narzeka na wolne C4 WRC

Sebastien Loeb nie może spać spokojnie po tym, co wydarzyło się podczas pierwszego dnia, zakończonego 2,5 tygodnia temu Rajdu Meksyku. Zwycięzca rajdu nadal jest pod wrażeniem tempa Jar-Matti Latali z BP-Ford, który oddał prowadzenie dopiero po OS-10.

"Pierwszego dnia jechałem na absolutnym limicie" - zapewnia mistrz świata. "Mimo to Jari-Matti był poza moim zasięgiem. Prowizoryczne korekty ustawień nie pomagały. Dopiero po gruntownej zmianie nastawów było lepiej".

Loeb podejrzewa, że zespół Forda lepiej dostawał Focusy WRC do współpracy z nowymi oponami Pirelli, a szczególnie z twardą mieszanką. Sam natomiast przyznaje, że Citroen nie prowadzi się najlepiej na włoskich oponach. W ubiegłym tygodniu ekipa Citroena przygotowywała się do Rajdu Argentyny podczas czterodniowych testów w Hiszpanii. Testowano nowy pakiet zawieszenia do C4 WRC, ale Loeb oczekuje radykalnych kroków od swojego zespołu i liczy na homologację nowych części, które przyspieszą jego samochód.

"W ubiegłym tygodniu testowaliśmy nowy pakiet, ale na fińską kombinację to może być niewystarczające. Mam nadzieję, że Citroen jak najszybciej homologuje nowe części. Do końca sierpnia czeka nas jeszcze sześć szutrowych rajdów z rzędu".