
Po odniesieniu 43. zwycięstwa w karierze Sebastien Loeb nie potrafił wytłumaczyć w wywiadzie dla wrc.com dlaczego od 2002 roku pozostaje niepokonany w Rajdzie Niemiec, eliminacji bliskiej jego sercu niczym Korsyka i Monte Carlo.
"Po ubiegłorocznym, szóstym zwycięstwie bardzo chciałem wygrać po raz kolejny, więc był to dla mnie ważny sukces. Wiem, że kiedyś skończy się ta seria, ale najwyraźniej jeszcze nie nastał ten moment. Rajd Niemiec nie znalazł się na kalendarzu na kolejny sezon, więc wygrana tym bardziej mnie satysfakcjonuje". "W pewnym sensie jest to mój domowy, choć trzeba pamiętać, że to nadal Niemcy. To najbliżej zlokalizowana mojej rodzinnej miejscowości runda mistrzostw świata, więc przyjeżdża tu moja rodzina, mnóstwo znajomych i fani z Francji. Gdy stoi się na podium to czuć pozytywną atmosferę".
"Z moja dominacją nie wiąże się chyba jakiś zakret, to raczej kwestia złapania na początku dobrego rytmu. Ten rajd różni się od pozostałych eliminacji asfaltowych, ale minęło się już kilka lat, od kiedy stał się rundą MŚ i każdy kierowca zdążył go poznać. Choć cały czas mi idzie tu najlepiej, to nie potrafię powiedzieć dlaczego. Może chodzi o dobre wyczucie nawierzchni, może o hamowanie, naprawdę nie wiem".
Kierowca Citroena spodziewa się jednak, że rywale z Focusach WRC nie ułatwią mi walki o piąty tytuł mistrzowski i Mikko Hirvonen będzie stawiał silny opór na nawierzchni szutrowej, a na asfaltach Francous Duval może okazać się groźniejszym konkurentem od Daniego Sordo.
"Jeszcze wszystko może się zdarzyć. Kolejny rajd odbywa się na szutrach w Nowej Zelandii i jestem przekonany, że Mikko będzie tam bardzo szybki. Prowadzę z przewagę zaledwie czterech punktów, na tym etapie sezonu to nie jest dużo".
"Jasne, mój zespół wykonał świetną robotę od Rajdu Finlandii, mamy za sobą dwa bardzo udane występy, ale Mikko jest mocny. Pierwszego dnia Rajdu Niemiec pokazał, że nawet na asfalcie potrafi dobrze pojechać. Myślę, że on nas może jeszcze zaskoczyć w tym roku".
"Dobrze spisał się również Duval. Zrobił na mnie wrażenie. Sporo stracił na pierwszym etapie, ale to normalne po siedmiomiesięcznej przerwie w starach. Mimo wszystko potrafił wykręcić najlepszy czas już na odcinku testowym, imponujące! Według mnie może być tylko zasługą wrodzonego talentu".
"Myślę, że Duval może stanowić dla nas realne zagrożenie. Oczywiście Dani też jest bardzo szybki na asfaltach i kiedy pojedziemy na jego domowy rajd w Hiszpanii to na pewno będzie bardzo się starał, ale nie należy lekceważyć Duvala. Będzie już lepiej znał samochód, więc kto wie..."
"Po ubiegłorocznym, szóstym zwycięstwie bardzo chciałem wygrać po raz kolejny, więc był to dla mnie ważny sukces. Wiem, że kiedyś skończy się ta seria, ale najwyraźniej jeszcze nie nastał ten moment. Rajd Niemiec nie znalazł się na kalendarzu na kolejny sezon, więc wygrana tym bardziej mnie satysfakcjonuje". "W pewnym sensie jest to mój domowy, choć trzeba pamiętać, że to nadal Niemcy. To najbliżej zlokalizowana mojej rodzinnej miejscowości runda mistrzostw świata, więc przyjeżdża tu moja rodzina, mnóstwo znajomych i fani z Francji. Gdy stoi się na podium to czuć pozytywną atmosferę".
"Z moja dominacją nie wiąże się chyba jakiś zakret, to raczej kwestia złapania na początku dobrego rytmu. Ten rajd różni się od pozostałych eliminacji asfaltowych, ale minęło się już kilka lat, od kiedy stał się rundą MŚ i każdy kierowca zdążył go poznać. Choć cały czas mi idzie tu najlepiej, to nie potrafię powiedzieć dlaczego. Może chodzi o dobre wyczucie nawierzchni, może o hamowanie, naprawdę nie wiem".
Kierowca Citroena spodziewa się jednak, że rywale z Focusach WRC nie ułatwią mi walki o piąty tytuł mistrzowski i Mikko Hirvonen będzie stawiał silny opór na nawierzchni szutrowej, a na asfaltach Francous Duval może okazać się groźniejszym konkurentem od Daniego Sordo.
"Jasne, mój zespół wykonał świetną robotę od Rajdu Finlandii, mamy za sobą dwa bardzo udane występy, ale Mikko jest mocny. Pierwszego dnia Rajdu Niemiec pokazał, że nawet na asfalcie potrafi dobrze pojechać. Myślę, że on nas może jeszcze zaskoczyć w tym roku".
"Dobrze spisał się również Duval. Zrobił na mnie wrażenie. Sporo stracił na pierwszym etapie, ale to normalne po siedmiomiesięcznej przerwie w starach. Mimo wszystko potrafił wykręcić najlepszy czas już na odcinku testowym, imponujące! Według mnie może być tylko zasługą wrodzonego talentu".
"Myślę, że Duval może stanowić dla nas realne zagrożenie. Oczywiście Dani też jest bardzo szybki na asfaltach i kiedy pojedziemy na jego domowy rajd w Hiszpanii to na pewno będzie bardzo się starał, ale nie należy lekceważyć Duvala. Będzie już lepiej znał samochód, więc kto wie..."
źródło: wrc.com fot. McKlein
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Loeb liczy się z Duvalem i Hirvonenem
Podobne: Loeb liczy się z Duvalem i Hirvonenem


.jpg)
Podobne galerie: Loeb liczy się z Duvalem i Hirvonenem
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć