Loeb chce świętować w Jordanii 40. zwycięstwo

Pomimo braku doświadczenia na trasach nowego w kalendarzu mistrzostw Rajdu Jordanii, Sebastien Loeb ma nadzieję, że już w najbliższy weekend będzie świętował rekordowe 40. zwycięstwo w karierze. Lider klasyfikacji spodziewa się także dodatkowych utrudnień z powodu jazdy na czele stawki, ale ma nadzieję, że doświadczenie zdobyte w Meksyku w trakcie jazdy w podobnych warunkach będzie pomocne. „O Rajdzie Jordanii wiemy niewiele, więc zamierzam podejść do niego dość ostrożnie” - zapowiada Sebastien Loeb. „Mam wrażenie, że trasa nie będzie szczególnie wymagająca dla samochodów. Za to jazda na początku stawki może się okazać utrudnieniem. Są niewątpliwie pewne podobieństwa do Rajdu Meksyku, w którym nasz C4 WRC okazał się bardzo szybki, a to jest zachęcające".

"Moim celem jest zwycięstwo, dzięki któremu chciałbym umocnić przewagę w klasyfikacji Kierowców i przyczynić się do dalszej walki Citroena o pierwsze miejsce w klasyfikacji Konstruktorów. Jeżeli nam się uda, będzie to 40 moje zwycięstwo odniesione razem z Danielem w Mistrzostwach Świata. Nie mam obsesji na punkcie statystyk, ale to byłby ładny okrągły wynik.” Dani Sordo, drugi z fabrycznych kierowców Citroena ma przewagę nad rywalami. Hiszpan zaliczył zapoznanie z jordańskimi odcinkami specjalnymi w ubiegłym roku i liczy na kolejne po Rajdzie Argentyny podium w tym sezonie.

„Nieczęsto w mojej karierze zdarza mi się stawać na starcie rajdu WRC, o którym wiem więcej niż niektórzy rywale” - cieszył się Dani Sordo. „Ogólnie mówiąc, to szybki rajd rozgrywany na dość szerokich drogach. Nawierzchnie, twarde jak beton, nie powinny ucierpieć po przejazdach pierwszej pętli.

"Będzie to jazda w dużym tempie, ale nie wolno zapominać o warstwie luźnego szutru, powodującej nagłe zmiany przyczepności. Nie ma mowy o zjeżdżaniu z toru poprzedników, a ponieważ pobocza bywają miękkie i sypkie, trzeba też zapomnieć o cięciach. Celem naszej załogi będzie zajęcie miejsca na podium.”

„Udział w nowym rajdzie zawsze niesie pewne niewiadome” - mówi Xavier Mestelan-Pinon, dyrektor techniczny zespołu Citroen Sport. „Ostatnie dwa razy w podobnej sytuacji poradziliśmy sobie dobrze - mam na myśli rajdy Portugalii i Irlandii - ale z drugiej strony pamiętam nasz start w Norwegii. Treningi w Jordanii są niedozwolone, staraliśmy się więc przygotować do tego zadania inaczej, korzystając z takich informacji, jakie udało nam się zdobyć".

"Wiemy, że trasy, niezbyt wyboiste, schodzą aż na poziom 400 metrów pod poziomem morza, temperatury są bardzo wysokie, trzeba się liczyć z wiatrem niosącym piasek… Analizując te parametry, określiliśmy podstawowe regulacje, które będziemy precyzować na podstawie relacji załóg z zapoznania.”

Dwoma prywatnymi Citroenami C4 WRC w Jordanii wystartują Conrad Rautenbach, który w Argentynie znalazł się tuż za podium i świętował życiowy wynik oraz Estończyk Urmo Aava, który za kierownicą C4-ki debiutował w Rajdzie Szwedzkim. Obydwie załogi zostały prywatnie zgłoszone przez zespół PH-Sport, podczas rajdu wspiera ich ekipa techniczna Citroen Technologies.