Lepszą ofertę złożył Kuzaj

"Craig dostał niedawno świetną ofertę na resztę sezonu i cały przyszły rok, więc nie było sensu, żebym go powstrzymywał" - tak tuż przed Rajdem Irlandii, Stuart Jones wyjaśnia konieczność znalezienia nowego pilota na dwie końcowe rundy mistrzostw świata.

Chodzi o Leszka Kuzaja, który po zakończeniu RSMP rozstał się z Jarkiem Baranem i od Rajdu Dolnośląskiego rozpoczął współpracę z nowym walijskim pilotem, Craigiem Parrym. Już w drugim wspólnym starcie osiągnęli sukces kończąc Rajd Japonii na 2. miejscu. Na liście zgłoszeń Rajdu Wielkiej Brytanii, Craig Parry, widnieje jako pilot zarówno przy Kuzaju, jak i Jonesie. Teraz wiemy już, że u boku tego drugiego zasiądzie pochodzący z Birmingham, Andy Bull, odpowiedzialny ostatnio za kontakt z zawodnikami w brytyjskiej serii rajdowej BTRDA.

Jones tymczasem, mimo skromnego budżetu, odbudował swoje Mitsubishi Lancer Evo IX w nadziei na dobry wynik w Irlandii, natomiast w Rajdzie Wielkiej Brytanii pojawi się w barwach MSD za kierownicą MG S2000. "Szkoda, że wspólnych startów nie zakończyliśmy lepszym wynikiem, ale życzę mu jak najlepiej" - dodał 22-letni Jones, dysponując zerowym dorobkiem punktowym w cyklu PCWRC.