Rajdy  »  Mistrzostwa Polski  »  Aktualności  »  Leszek Kuzaj opisuje swój wypadek
Leszek Kuzaj

Leszek Kuzaj opisuje swój wypadek

2012-08-15 - Ł. Łuniewski     Tagi: Kuzaj, RSMP, Wypadki
Leszek Kuzaj, który kilka dni temu miał wypadek drogowy, postanowił napisać kilka słów wyjaśnienia całej sytuacji, które pojawiły się na jednym z portali społecznościowych i które można przeczytać poniżej.

Witajcie!!

znowu zamieszanie w mediach, oni zawsze złowią każdy detal, najczęściej nie ten co potrzeba. Co się stało; w niedzielę ok. 22 wracałem do domu od znajomego boczną zarośniętą drogą. Za zakrętem zobaczyłem postać wychodzącą z krzaków z prawej strony. Chyba facet, chyba pijany, bo zataczając się chciał ją przebiec. Ale zatrzymał się blisko środka drogi. Miałem chyba sek. na decyzję. nie mogłem go wyminąć bo widziałem, który kierunek obrał. Żeby go nie potrącić czy zabić bez wahania wybrałem prawe pobocze i słup - niestety. Był betonowo drewniany.

Na szczęście nie jechałem zbyt szybko ale zniszczenia b. duże. Jakieś kawałki wpadły do środka i trochę oberwałem.

Wyglądam jak po nie zlej walce :-( . Dzięki Bogu nie potrąciłem go bo skutki były by makabryczne. A koleś ? - po prostu dał nogę w krzaki. Dupek totalny. Zaraz zatrzymały się dwa samochody. Młodzi ludzie zaczęli go szukać. Minie udzielili pomocy - za co im bardzo serdecznie dziękuję.
Wczoraj nic nie pisałem, ale miałem jeszcze mocny samolot w głowie. Dzisiaj już trochę lepiej ale wyglądam mało atrakcyjnie :-))

Na szczęście jechałem Porsche Cayenne i to dieslem (nie jak niektóre media podały Carrera), gdybym jechał czymś małym, to pewnie więcej do Was już nigdy bym nic nie napisał.

Pozdrawiam Was wszystkich, zwłaszcza tych na plaży.
Kuzi



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
4

Komentarze do:

Leszek Kuzaj opisuje swój wypadek

slawex1983
Leszek Kuzaj opisuje swój wypadek
slawex1983 2012-08-15 12:59
Jechał zarośniętą drogą niby powoli, a zniszczenia są tak duże, że jadąc innym autem mógłby nie przeżyć. HA HA HA.
Leszek Kuzaj opisuje swój wypadek
Miko 2012-08-15 14:12
Też dla mnie powiało masłem maślanym, ale i tak szacunek dla Leszka, niejeden wolałby potrącić gościa niż narażać siebie i drogie auto...
Leszek Kuzaj opisuje swój wypadek
Witcher1990 2012-08-15 21:43
A co to jego pierwszy dzwon czy jak?:-D
Leszek Kuzaj opisuje swój wypadek
onboardy 2012-08-20 21:43
Mówcie sobie co chcecie, ale Leszek ma sporego pecha. Jak go ktoś nożem nie potnie, to w słup wydzwoni. Brakuje go w rajdach, bo to zawsze była barwna postać.