Kubica testował - Hirvonen narzeka na brak przygotowań

Mikko Hirvonen przyznał, że rozczarował go brak testów przed zbliżającym się Rajdem Walii. Fiński kierowca - podobnie jak Dani Sordo - przystąpi od razu do odcinka testowego przed kwalifikacjami, nie mogąc wcześniej zapoznać się z brytyjskimi szutrami w swoim DS3 WRC.

Citroen postanowił tym razem skupić się na Robercie Kubicy, który zadebiutuje w samochodzie WRC francuskiego zespołu. Hirvonen i Sordo nie mają już szans walki o tytuł dla producentów - ten zdobył zespół Volkswagena.
"Robert nigdy nie jechał takim samochodem, więc to zrozumiałe, że dostał trochę czasu, ale ta sytuacja nie jest dla nas idealna. Ja mam tylko dwa czekające mnie przejazdy po odcinku testowym i od razu wyjeżdżam na bardzo istotny odcinek kwalifikacyjny. To nie jest dla nas dobre. Zwłaszcza, że np. Volkswagen odbył długie testy i zjawią się na rajdzie z dobrym rozpoznaniem warunków." - przyznał Mikko Hirvonen. Zdaniem fińskiego kierowcy na trasach rajdu mogą panować inne reguły gry niż w przypadku pozostałych szutrowych rund WRC. Hirvonen uważa, że najwięcej zyskają kierowcy, którzy wyjadą na początku. "Zwykle w Wielkiej Brytanii chcesz jechać pierwszym samochodem na drodze. Jeśli tego nie zrobisz, twoja walka o zwycięstwo stanie się bardzo skomplikowana." - zakończył Hirvonen, mając na myśli to, że pokryte błotem drogi są "rozjeżdżane" przez kolejnych zawodników.