Kris Meeke jedynym zawodnikiem Citroena na mecie Rajdu Polski

Kris Meeke przyznaje, że w Rajdzie Polski mógł finiszować na lepszej pozycji niż siódma, którą udało mu się zdobyć. Początkowo Irlandczyk jechał trzeci, ale podczas litewskiej części rajdu, gdzie organizatorzy musieli m.in. odwołać dwa oesy po zniszczonej nawierzchni, spadł w klasyfikacji. Potem jeszcze na sobotnim OS14 stracił ponad dwie minuty wskutek przebicia opony. Spadł z piątego na jedenaste miejsce.

"To pod wieloma względami był frustrujący rajd, ponieważ mieliśmy dobre tempo na początku, a potem musieliśmy walczyć z warunkami drogowymi na Litwie, co nam nie pomogło. Kiedy wróciliśmy do Polski znów jechaliśmy świetnie, ale potem na długim odcinku (w trzecim dniu) złapaliśmy gumę." - powiedział na mecie Kris Meeke. "Mimo to jestem zadowolony z mojej szybkości (w niedzielę) rano, co pozytywnie nastawia mnie przed Finlandią. Wspięcie się z jedenastego na siódme miejsce na finiszu nie jest złym wynikiem. Ale mogło być o wiele lepiej. Jestem bardzo zadowolony z rosnącej pewności siebie i zebrania wielu informacji, które pomogą nam przygotować się do Finlandii." - dodał reprezentant Citroen.