
Michał Kościuszko i Maciej Szczepaniak zajęli czwarte miejsce w trzeciej rundzie Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2008 - 36. Rajdzie Elmot-Remy.
Załoga PROF Management pokazała się w Górach Sowich z bardzo dobrej strony, wygrywając pięć odcinków specjalnych, a na kolejnych pięciu uzyskując drugie rezultaty. Strata czasowa na siódmym oesie, spowodowana przebitą oponą w ich Peugeot 207 Super 2000, uniemożliwiła rywalizację o zwycięstwo i zepchnęła ich poza podium.
"Pierwszy dzień rajdu był dla nas bardzo udany. Jechaliśmy naprawdę szybko, nie popełniając błędów. Wygraliśmy jeden odcinek specjalny, na pozostałych notując czasy w ścisłej czołówce. Po pierwszym etapie zajmowaliśmy drugie miejsce, ze stratą 4,7 sekundy do prowadzącego Bryana Bouffiera" - powiedział Michał Kościuszko. "Drugiego dnia rozpoczęliśmy atak i wygraliśmy pierwszy oes. Liczyliśmy, że na kolejnych, dłuższych próbach uda nam się skutecznie powalczyć o zwycięstwo".
"Niestety, na odcinku Rościszów - Sztolnie Walimskie 1 marzenia o zwycięstwie legły w gruzach. Obracaliśmy się w wyniku złapanego kapcia. Następnie około sześć kilometrów musieliśmy jechać z przebitą prawą tylną oponą, przez co straciliśmy około minuty i spadliśmy na ósme miejsce w klasyfikacji. Do zakończenia rajdu pozostało siedem odcinków".
"Nadal atakując, wygraliśmy kilka odcinków i awansowaliśmy o cztery miejsca. Rajd ukończyliśmy na pozycji najgorszej dla sportowca, a więc tuż za podium".
"Mimo wszystko jestem zadowolony. Pokazaliśmy, że jesteśmy już w stanie pojechać naszym Peugeot 207 Super 2000 na tyle szybko, aby poważnie walczyć o wygraną. Wierzę, że już wkrótce nadejdzie ten szczęśliwy moment mojej kariery. W tej chwili jednak myślami jestem już we Włoszech, gdzie w przyszły weekend będziemy rywalizować w trzeciej rundzie Junior Word Rally Championship".
Załoga PROF Management pokazała się w Górach Sowich z bardzo dobrej strony, wygrywając pięć odcinków specjalnych, a na kolejnych pięciu uzyskując drugie rezultaty. Strata czasowa na siódmym oesie, spowodowana przebitą oponą w ich Peugeot 207 Super 2000, uniemożliwiła rywalizację o zwycięstwo i zepchnęła ich poza podium.
"Pierwszy dzień rajdu był dla nas bardzo udany. Jechaliśmy naprawdę szybko, nie popełniając błędów. Wygraliśmy jeden odcinek specjalny, na pozostałych notując czasy w ścisłej czołówce. Po pierwszym etapie zajmowaliśmy drugie miejsce, ze stratą 4,7 sekundy do prowadzącego Bryana Bouffiera" - powiedział Michał Kościuszko. "Drugiego dnia rozpoczęliśmy atak i wygraliśmy pierwszy oes. Liczyliśmy, że na kolejnych, dłuższych próbach uda nam się skutecznie powalczyć o zwycięstwo".
"Niestety, na odcinku Rościszów - Sztolnie Walimskie 1 marzenia o zwycięstwie legły w gruzach. Obracaliśmy się w wyniku złapanego kapcia. Następnie około sześć kilometrów musieliśmy jechać z przebitą prawą tylną oponą, przez co straciliśmy około minuty i spadliśmy na ósme miejsce w klasyfikacji. Do zakończenia rajdu pozostało siedem odcinków".
"Mimo wszystko jestem zadowolony. Pokazaliśmy, że jesteśmy już w stanie pojechać naszym Peugeot 207 Super 2000 na tyle szybko, aby poważnie walczyć o wygraną. Wierzę, że już wkrótce nadejdzie ten szczęśliwy moment mojej kariery. W tej chwili jednak myślami jestem już we Włoszech, gdzie w przyszły weekend będziemy rywalizować w trzeciej rundzie Junior Word Rally Championship".
źródło: PROF Management
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
2
Komentarze do:
Kościuszko: Wierzę, że wkrótce wygramy
Podobne: Kościuszko: Wierzę, że wkrótce wygramy




Podobne galerie: Kościuszko: Wierzę, że wkrótce wygramy
.jpg)
.jpg)
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter