Rajdy  »  Mistrzostwa Świata WRC  »  Aktualności  »  Kościuszko: Jestem zmordowany, ale szczęśliwy
Michał Kościuszko

Kościuszko: Jestem zmordowany, ale szczęśliwy

2008-08-02 - Ł. Lach     Tagi: Suzuki, Rajd Finlandii, JWRC, S1600, Kościuszko, Suzuki Swift
Michał Kościuszko i Maciej Szczepaniak, wiceliderzy klasyfikacji Junior World Rally Championship 2008, znakomicie spisali się podczas pierwszego etapu Rajdu Finlandii (Neste Oil Rally Finland). Reprezentanci fabrycznego zespołu Suzuki Sport Europe wygrali pięć z dziesięciu rozegranych w piątek odcinków specjalnych i zasłużenie liderują w stawce juniorów.
Michał KościuszkoMichał Kościuszko
"To był długi i bardzo męczący dzień. Jestem zmordowany, ale szczęśliwy. Walka była zacięta, a rywale jechali niesamowicie szybko. Martin Prokop czy Patrik Sandell mają bardzo bogaty program startów w mistrzostwach świata i są rozjeżdżeni. Tym bardziej cieszy fakt, że potrafimy z nimi wygrywać" - powiedział po pierwszym dniu Michał Kościuszko.
Michał Kościuszko
"Nasze Suzuki Swift Super 1600 spisywało się dziś rewelacyjnie. Nie mieliśmy absolutnie żadnych problemów technicznych, a wizyty w serwisie sprowadzały się tylko do rutynowych przeglądów auta. W takiej sytuacji mogliśmy w stu procentach skoncentrować się na ściganiu".

"Jechaliśmy dziś szybko i bezbłędnie. Cały czas czystym torem, bez najmniejszych „przygód”. Tylko w ten sposób można walczyć o zwycięstwo w Finlandii".
"Nasz samochód dobrze spisuje się w trudnych warunkach - koleinach czy na rozkopanej nawierzchni. Dziś wykorzystywaliśmy to na oesach przejeżdżanych dwukrotnie. Plan na jutro zakłada utrzymanie dzisiejszego tempa".

"Bardzo dziękujemy za doping polskim kibicom, których jest w Finlandii naprawdę mnóstwo. Przyjemnie się jedzie widząc przy drodze nasze flagi".    


Spośród 10 (131,7 km) rozegranych w piątek odcinków specjalnych Michał i Maciek wygrali pięć. Dwukrotnie zajmowali drugą i trzecią pozycję, raz czwartą.

Podczas drugiego, najdłuższego etapu Neste Oil Rally Finland załogi przejadą 10 odcinków specjalnych o łącznej długości 168,25 km. Sobotnie ściganie rozpocznie się o godzinie 5:00 polskiego czasu, a skończy się o 18:51. Przed załogami więc niemal czternaście godzin zmagań z rywalami i zmęczeniem. 



źródło: PROF Management

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Kościuszko: Jestem zmordowany, ale szczęśliwy