Kolejny nowy rajd w kalendarzu Elfyna Evansa

Elfyn Evans nie miał jeszcze okazji startu w Rajdzie Argentyny, ale nie jest to dla niego obce dośwaidczenie. Młody Walijczyk już trzykrotnie w tym roku był w takiej sytuacji. Nie dziwi więc, że celem kierowcy M-Sportu będzie dotarcie do mety.

"To dla mnie kolejny nowy rajd i potrzebuję znaleźć odpwiedni balans zanim zacznę się go uczyć i prezentować nieco tego tempa, które pokazaliśmy już w Portugalii. Będziemy musieli ocenić sytuację, ale najważniejszą sprawą będzie przejechanie w całości przez wszystkie odcinki specjalne." - powiedział Elfyn Evans. "Nie jestem pewny czego oczekiwać, ale słyszałem, że w niektórych miejscach jedzie się jak na Księżycu! W każdym nowym rajdzie robię wszystko, by być przygotowanym najlepiej jak to tylko możliwe. Oglądam nagrania onboard aby spróbować poznać to, czego mogę się spodziewać. Te oesy wyglądają na najbardziej techniczne w całym roku. Ale nigdy nie będziesz wiedział, jeśli nie doświadczysz tego osobiście." - dodał kierowca, który zajmuje obecnie siódme miejsce w klasyfikacji sezonu 2014, punktując do tej pory w dwóch rajdach. "Od Portugalii mieliśmy sporo testów rozwojowych. Ten wolny czas był dla nas bardzo korzystny. Na testach mam do wykonania swoją pracę, ale pozwalają mi one również na eksperymentowanie z jazdą i odkrywaniem nowych rzeczy w samochodzie. Robiłem też treningi fitness z Barrym (Johnsonem - trenerem M-sportu), więc czuję się fizycznie gotowy na wyzwania tych długich oesów. Robiliśmy wiele różnych ćwiczeń - jazda na rowerze czy bieganie w pełnym kombinezonie rajdowym! To dobra praktyka, bo chciałem upewnić się, że będę w najwyższej formie przed tym wyzwaniem." - zakończył Evans.