Jan Kopecky: Kluczem była szybka jazda i koncentracja

Jan Kopecky kolejnym zwycięstwem w Rajdowych Mistrzostwach Europy udowodnił, że w tym roku będzie głównym kandydatem do tytułu. Czeski kierowca pojechał niemal bezbłędny rajd i tam gdzie inni mieli problemy on zachował koncentrację, dzięki czemu nie miał większych kłopotów w odniesieniu wygranej. "Zwycięstwo smakuje świetnie, wygranie rajdu zawsze jest wspaniałe. Koncentrowaliśmy się na naszej pracy. Staraliśmy się jechać jak najszybciej, bo gdy jedziesz szybko to pozostajesz w pełni skoncentrowany. To ulga, że tu jesteśmy. Zwycięstwo w trzech kolejnych rajdach jest dobre dla Skody. To także szansa dla nas na zdobycie mistrzostwa. Tyle wygranych rajdów oznacza, że mamy perfekcyjne auto, a zespół jest silny i wszystko działa świetnie." - mówił po Rajdzie Azorów Jan Kopecky, który utrzymał oczywiście prowadzenie w klasyfikacji generalnej, na Azorach zdobywając komplet punktów. Czecha trochę martwiła pogoda, przez którą jazda stawała się chwilami niebywale trudna: "Rajd jest naprawdę dobry, ale niestety nie widzieliśmy zbyt wiele na wyspie, bo wszędzie była mgła. Nie przejechaliśmy dwóch odcinków z powodu pogody. Na szczęście dla nas, skończyło się tak jak się skończyło. To mój pierwszy wygrany rajd szutrowy. W Czechach nie mamy takich rajdów, wychowałem się na asfaltach i tylko kilka razy startowałem na luźnej nawierzchni. To był świetny weekend. Następna będzie Korsyka, ale co potem - nie wiem. Musimy poczekać do tego rajdu aż zespół wyda decyzje."