IRC: Hirvonen skoczy na setkę do Monte Carlo?

Trwają przygotowania do 100-lecia Rajdu Monte Carlo. Mimo, że w rocznicę legendarny klasyk nie będzie rundą mistrzostw świata, to kierowcy startujący w WRC tęsknią za najstarszym rajdem globu. Wyjątkowo zainteresowanym wydaje się być fabryczny kierowca Forda, Mikko Hirvonen.Wicemistrz świata wygrał w tym roku Monte Carlo w premierowym rajdzie dla Forda Fiesty Super 2000 - bazy pod nowy samochód WRC, który zadebiutuje w 2011 r. Fin tak polubił najbardziej nieprzewidywalne zawody, że chętnie wystartowałby także w tym roku, mimo że jest to runda prywatnej serii Intercontinental Rally Challenge. - Gdy zwyciężasz Rajd Monte Carlo to jest coś wyjątkowego - powiedział Mikko Hirvonen. - To było jedno z najbardziej satysfakcjonujących zwycięstw w tym sezonie, bo to był debiut nowego auta i wszyscy ciężko pracowali by odnieść sukces. Gdyby pojawiła się możliwość startu w przyszłym roku, na pewno bym z niej skorzystał - dodał. W ostatni weekend, na 100 dni przed startem zawodów, zorganizowano w Paryżu specjalną konferencję dotyczącą rajdu. Impreza może być gratką dla kierowców amatorów. 100 załóg będzie zwolnionych z wpisowego, a pomiędzy najlepszych 25-ciu - Michelin rozdysponuje 100 wyczynowych opon. - Załogi amatorskie to ważny element Monte Carlo, bo to również dzięki nim rajd zbudował swoją wyjątkową tradycję - mówił Michel Boeri, prezes Automobile Club de Monaco. - Utworzyliśmy szereg inicjatyw, aby zachęcić ich do startu w legendarnych zawodach, wśród profesjonalnych kierowców - wyjaśnił.Trasa Rajdu Monte Carlo będzie wieść po pierwotnych odcinkach klasyku. Uczestnicy wystartują w środę 19 stycznia z Valences, a w sobotę 22 stycznia pojawią się pod słynnym kasynem w Monaco. Promotor serii IRC, Eurosport Events zapowiedział 14 godzin telewizyjnych relacji na żywo.