Hołowczyc testował Nissana

Pomyślnie zakończyły się testy nowego Nissana Navara, którym Krzysztof Hołowczyc i Jean-Marc Fortin wystartują w Rajdzie Dakar 2010. Belgijska firma Overdrive Racing po raz kolejny zadbała o profesjonalne przygotowanie maszyny. Po testach w RPA i w Belgii Hołowczyc jest zachwycony swoim nowym autem i zapowiada walkę nawet o podium. Tymczasem cały sprzęt Overdrive już płynie do Buenos Aires. Ponownie przygotowanie nowego samochodu powierzono firmie Overdrive Racing z Belgii. Jej pracami kieruje osobiście pilot Krzysztofa, Jean-Marc Fortin. Firma działa obecnie w miejscowości Villers le Bouillet w Belgii. Biuro, warsztat ze stanowiskami do montażu samochodów oraz magazyny, zajmują tu powierzchnię ponad 1000 mkw. Założony przez Gregoire de Meviusa i JM Fortina Overdrive od kilku lat zajmuje się profesjonalnym budowaniem samochodów rajdowych, osiągając ostatnio znakomite wyniki na rajdowych trasach, co daje uzasadnione przekonanie, że nowe, 315 konne auto Krzysztofa Hołowczyca jest w tym roku przygotowane perfekcyjnie. Pierwszy kontakt z nową ewolucją Navary Hołek miał tuż po jej zbudowaniu w RPA, na początku listopada. Shakedown wypadł bardzo obiecująco, a wkrótce potem rajdówka została przetransportowana drogą lotniczą do warsztatów Overdrive, gdzie poddana została ostatnim ustawieniom, sprawdzeniom i modyfikacjom. Pod koniec listopada odbyły się w Belgii końcowe testy samochodu, którym załoga ORLEN Team ruszy do walki na trasie kolejnej edycji legendarnego Dakaru. Popularny Hołek jest bardzo zadowolony z samochodu:

Jestem pod dużym wrażeniem naszego nowego Nissana. Wydaje się być przygotowany wprost idealnie do tegorocznego Dakaru. Zespół Overdrive zrobił kawał dobrej roboty. Po wprowadzeniu wielu zmian i ulepszeń nasz samochód będzie prawdopodobnie jednym z najsilniejszych i jednocześnie najlżejszych, jakie wystartują w Dakarze. Dlatego wierzę głęboko, że mamy w tym roku ogromne szanse na walkę o podium. Postaramy się wykorzystać nasze doświadczenie, umiejętności i duże możliwości techniczne tego auta. Będziemy starali się walczyć bez żadnych kompleksów nawet o najwyższe trofeum! - powiedział Krzysztof Hołowczyc podczas testów Nissana w Belgii.

Załadowaniem sprzętu na statek płynący do Buenos Aires zakończył się kolejny etap przygotowań do zmagań czekających załogę na bardzo trudnych trasach rajdowych Ameryki Południowej. Samochód rajdowy i ciężarówki z zapleczem technicznym zostały załadowane na statek płynący z francuskiego portu w La Havre do Buenos Aires. Sprzęt dotrze na miejsce pod koniec grudnia. Start do pierwszego etapu rajdu został przewidziany na dzień 1 stycznia 2010 roku. Tradycyjny prolog będzie rozegrany w Buenos Aires.