
Drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, 12 punktów do klasyfikacji sezonu oraz cztery wygrane odcinki specjalne, to dorobek eSKY.pl Rally Team na koniec pierwszego dnia zmagań z Rajdem Dolnośląskim, który jednocześnie jest areną zmagań o tytuł Drugiego Wicemistrza Polski.
Łukasz Habaj: Tomasz Kuchar to niezwykle szybki kierowca i przejechanie tak trudnego odcinka jak pierwszy oes w pętli w podobnym czasie pokazuje, że obydwaj staramy się jechać jak najlepiej. Mogłem urwać kilka sekund w środkowej części, ale na pierwszym przejeździe złapałem kapcia i chciałem oszczędzić opony. Tak trudnego odcinka nie da się jednak przejechać optymalnym tempem. Zawsze można pojechać szybciej, ale trzeba zachować pewien margines bezpieczeństwa, mimo, że szpiedzy dostarczają nam perfekcyjny i precyzyjnie poprawiony opis. Na drugim oesie jechało już się całkiem dobrze i coraz lepiej zgrywamy się z tym samochodem. Poprawiliśmy ustawienia i jutro postaramy się zniwelować stratę.
Rajd nie jest łatwy, zwłaszcza ze względu na konfigurację trasy i odcinki, które tutaj są oraz pogodę, którą mamy. Na odcinkach były bardzo trudne warunki, było dużo błota, mazi, kamieni, wyrw w asfalcie. Ciężko wyobrazić sobie jak wygląda trasa po przejeździe 30 rajdówek. Zwykły użytkownik miałby problemy, by pokonać te drogi. W tym roku jest to ekstremalnie wymagająca sprawa.
O tej porze roku nawet jak jest słonecznie, to nocą pojawia się wilgoć i w zacienionych miejscach, pomimo dobrej pogody, jest wilgotno. Trzeba bardzo uważać, by w takiej pułapce nie przestrzelić hamowania albo nie wypaść. Przyczepność zmienia się z zakrętu na zakręt. W zeszłym roku, gdy przyszliśmy do parku zamkniętego to na szybach był szron i było ciemno, więc mam nadzieję, że jutro nie będziemy musieli skrobać szyb.
Zapraszamy także do wzięcia udziału w konkursie video. Szczegóły dostępne są na profilu zespołu na Facebooku: www.facebook.com/EskyplRallyTeam.
Łukasz Habaj: Tomasz Kuchar to niezwykle szybki kierowca i przejechanie tak trudnego odcinka jak pierwszy oes w pętli w podobnym czasie pokazuje, że obydwaj staramy się jechać jak najlepiej. Mogłem urwać kilka sekund w środkowej części, ale na pierwszym przejeździe złapałem kapcia i chciałem oszczędzić opony. Tak trudnego odcinka nie da się jednak przejechać optymalnym tempem. Zawsze można pojechać szybciej, ale trzeba zachować pewien margines bezpieczeństwa, mimo, że szpiedzy dostarczają nam perfekcyjny i precyzyjnie poprawiony opis. Na drugim oesie jechało już się całkiem dobrze i coraz lepiej zgrywamy się z tym samochodem. Poprawiliśmy ustawienia i jutro postaramy się zniwelować stratę.
Rajd nie jest łatwy, zwłaszcza ze względu na konfigurację trasy i odcinki, które tutaj są oraz pogodę, którą mamy. Na odcinkach były bardzo trudne warunki, było dużo błota, mazi, kamieni, wyrw w asfalcie. Ciężko wyobrazić sobie jak wygląda trasa po przejeździe 30 rajdówek. Zwykły użytkownik miałby problemy, by pokonać te drogi. W tym roku jest to ekstremalnie wymagająca sprawa.
O tej porze roku nawet jak jest słonecznie, to nocą pojawia się wilgoć i w zacienionych miejscach, pomimo dobrej pogody, jest wilgotno. Trzeba bardzo uważać, by w takiej pułapce nie przestrzelić hamowania albo nie wypaść. Przyczepność zmienia się z zakrętu na zakręt. W zeszłym roku, gdy przyszliśmy do parku zamkniętego to na szybach był szron i było ciemno, więc mam nadzieję, że jutro nie będziemy musieli skrobać szyb.
źródło: inf. prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Habaj odrabia straty
Podobne: Habaj odrabia straty




Podobne galerie: Habaj odrabia straty

Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit