Rajdy  »  Mistrzostwa Polski  »  Aktualności  »  Grzegorz Dul po Rajdzie Świdnickim
Grzegorz Dul

Grzegorz Dul po Rajdzie Świdnickim

2012-04-28 - Ł. Łuniewski     Tagi: Rajd Świdnicki, RSMP, Dul
Grzegorz Dul: Był to mój pierwszy „prawdziwy” rajd asfaltowy. Trasy były rewelacyjne i tak jak się spodziewałem bardzo urozmaicone oraz trudne technicznie kręte i szybkie łuki. Ale taka właśnie powinna być specyfika rajdu . Dodatkowe utrudnienia sprawiały zmienne warunki pogodowe. To one m.in. powodowały, że na OS-ach leżało dużo brudu i jazda wymagała dużej koncentracji. Na szczęście dobór opon do mojego Lancera był odpowiedni. Samochód spisywał się wyśmienicie, bo jak się okazało jest w nim potencjał, którego jeszcze nie wykorzystuję w stu procentach. Prawie wszystko szkło zgodnie z naszym planem i zapisami pilota, więc nic nie wskazywało na to ,że nie ukończymy tego rajdu. Niestety w drugim dniu do szczęścia zabrakło zaledwie dwóch kilometrów, aby przekroczyć linię mety 40 Rajdu Krause. Mogę więc mówić o wielkim pechu, bo awarii uległo sprzęgło i zmuszeni byliśmy zatrzymać się na poboczu ostatniego odcinka. Wyeliminowani z dalszej rywalizacji razem z Pawłem obserwowaliśmy jazdę kolegów z punku widzenia kibica. Pomimo wielu przeciwności losu uważam, że 40.Rajd Świdnicki należał do jednych z najciekawszych startów w mojej karierze sportowej. Dziękuję wszystkim wspaniałym kibicom, którzy tak licznie dopingowali na całej długości rajdu i tworzyli niezapomnianą atmosferę. A moim sponsorom producentowi regałów firmie ELROB oraz firmie REG MOT za umożliwienie mi tego startu.



źródło: informacja prasowa

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Grzegorz Dul po Rajdzie Świdnickim