Gronholm gotowy do debiutu w MERC

Marcus Gronholm zakończył ostatnie testy czteronapędowego Forda Fiesty ST i jest już gotowy do debiutu w rallycrossie, który nastąpi 5 lipca podczas szwedzkiej rundy mistrzostw Europy na torze Holjes zlokalizowanym 200 km na północ od Karlstad. Dla Fina będą to pierwsze poważne zawody od ubiegłorocznego Rajdu Wielkiej Brytanii, po którym oficjalnie zakończył rajdową karierę. Dwukrotny rajdowy mistrz świata będzie startował w jednym zespole z zajmującym 3. miejsce w dywizji 1 po czterech rundach Andreasem Erikssonem. Ford Team RS podaje, że koszt zbudowania jednego egzemplarza sięgnął blisko 1 mln. zł. Specyfikacja obu samochodów jest identyczna - 552 KM, 820 Nm, od 0 do 100 km/h w 2,8 s - to tylko najważniejsze dane.

Wśród 43 rywali Gronholma z najmocniejszej "dywizji 1" na szutrowo-asfaltowym torze 6. rundy MERC pojawi się także inny kierowca znany z oesów - Fin Jani Paasonen (Mitsubishi Lancer), którego oglądaliśmy w 2006 r. na Barbórce Warszawskiej. W niższych dywizjach start zapowiedziało pięciu Polaków. "Podczas dwudniowych testów 600-konny motor pozytywnie mnie zaskoczył , chociaż ze względu na ograniczony czas trudno mi coś powiedzieć na temat trakcji. Ze względu na długie ręce miałem problemy z pozycją za kierownicą, lewą ręką uderzałem o drzwi. Spróbujemy przestawić fotel i rozwiązać ten problem. Zauważyłem też, że układ kierowniczy jest niezbyt precyzyjny, będziemy musieli to zmienić. Samochód zachowuje się poprawnie i nie miałem problemów z ustawieniem go".

"Na pewno będzie to bardzo ciekawe doświadczenie. Moc silnika jest powalająca. Ciekawe jak sobie z tym poradzę na takich krótkich biegach sprinterskich, i to w bezpośredniej walce z rywalami, a nie ze stoperem. Marzyłem o tym od dawna i w końcu najwyższa pora spróbować! Czuję lekki stres, bo jest to dla mnie coś nowego, a na torze będzie wiele innych samochodów" - powiedział Gronholm po testach Fiesty.