Pogoda nie zaskoczy Oleksowicza

Maciek Oleksowicz i Michał Kuśnierz - załoga zespołu Inter Cars Castrol TRW zakończyła intensywne przygotowania do polskiej rundy mistrzostw Europy, która jest również szóstą rundą krajowego czempionatu. Wczorajszy dzień zawodnicy spędzili na intensywnych testach, będących jednocześnie treningiem jazdy po mazurskich szutrach. Maciek Oleksowicz: Mieliśmy dwa bardzo fajne odcinki. Jeden był kręty i dość miękki, a drugi to była szybka i stosunkowo twarda droga. Jeśli chodzi o ustawienia, to samochód od początku działał bardzo dobrze, więc robiliśmy niewielkie zmiany. Jazda sprawiła nam olbrzymią frajdę, uwielbiam jeździć po szutrze, szczególnie kiedy czuję, że zbliżamy się do granic możliwości samochodu. Wczoraj co chwilę auto odrywało się od ziemi i latało, co dawało mnóstwo przyjemności z jazdy i chciałbym żeby tak samo dobrze jechało nam się w rajdzie. Jesteśmy naprawdę gotowi, przez całe testy Fiesta spisywała się idealnie, nie mieliśmy najdrobniejszych problemów czy awarii.

Wypracowaliśmy szeroki wachlarz ustawień, więc jesteśmy też gotowi na jazdę po zniszczonych odcinkach na drugich pętlach. Na pogodę nie mamy wpływu, ale wiem, że nie będziemy zaskoczeni, jeśli nagle okaże się, że musimy dobrać opony czy ustawienia na deszcz. Mamy spore doświadczenie na mazurskich szutrach, więc wiemy jak one będą wyglądać. Jeśli popada to zapewne będzie więcej dziur, wyjdzie więcej kamieni, ale Fieście to nie przeszkadza. To samochód, który właśnie w złych warunkach pokazuje swój potencjał. Cały zespół świetnie pracował i wszyscy jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni do tego rajdu. Michał Kuśnierz: Jestem bardzo zadowolony z przebiegu testów, bo były bardzo owocne. Mieliśmy kompaktową, ale urozmaiconą trasę, więc praca była bardzo efektywna. Bez żadnych błędów i problemów technicznych przejechaliśmy około 120 km. Popracowaliśmy też przy okazji nad opisem, więc dzień skończyliśmy z uśmiechami.

W harmonogramie rajdu środę i czwartek przewidziano na zapoznanie z trasą 13 odcinków specjalnych. Załogi czeka łącznie 230,4 km ścigania po szutrowych trasach wokół Mikołajek.

Maciek Oleksowicz: Zapoznanie z trasą polskiej rundy ERC to dwa dni ciężkiej pracy, bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że opis jest kluczowy i może zadecydować o tym, czy w tym rajdzie będziemy szybcy i pewni czy nie. Czasu na każdy oes jest dość dużo, ale nie możemy sobie pozwolić na dekoncentrację.