Frycz zadowolony po odcinku testowym

Sebastiana Frycz i Jacek Rathe otrzymali szósty numer startowy w 36. Rajdzie Elmot-Remy. Sebastian startuje po raz drugi w tym sezonie Subaru Imprezą N14. Bliźniaczym samochodem jedzie Leszek Kuzaj.

Obydwaj kierowcy byli zadowoleni po porannym odcinku testowym, gdzie uzyskali czołowe czasy w grupie N, ale słabsze niż S2000. Impreza N14 po ostatnim rajdzie została poprawiona i Frycz zapowiada atak od pierwszego OS’u.

„Na dzisiejszym odcinku testowym wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Szczególnie jestem zadowolony z ustawienia zawieszenia, co na tutejszych dziurawych drogach ma szczególne znaczenie. Pozdrawiam wszystkich kibiców i liczę na gorący doping podczas zawodów” - powiedział Sebastian Frycz.

„Dla załogi PSO-BF Goodrich to będzie bardzo ważny rajd. Nie ukrywam, że stawiamy na atak i chcemy ten rajd wygrać, choć na pewno nie jest łatwo pokonać Peugeoty S2000”. „Po zapoznaniu mogę tylko powiedzieć, że trasa jest nam dobrze znana i dobrze się tu czuję. Na pewno ważna będzie pogoda bo straszą deszczem. Wtedy odpowiedni dobór opon jest szalenie istotny, ale jeździmy w końcu w zespole oponiarskim i tu mamy zapewnione wszystko na najwyższym poziomie. Jestem przekonany, że tym razem będzie dobrze”.