Ford chce dogonić Citroena na asfalcie

Szef zespołu Forda, Malcolm Wilson, przyznał, że zespół pracuje na maksymalnych obrotach, by móc przerwać dominację Citroena w asfaltowych rundach WRC.

Francuska marka razem z Sebastienem Loebem wygrała wszystkie asfaltowe rundy mistrzostw od 2004 roku za wyjątkiem Rajdu Monte Carlo 2006, gdzie najwyższy stopień podium po wypadku Loeba zgarnął Marcus Gronholm. Mikko Hirvonen chcąc powtórzyć wyczyn starszego kolegi w ten weekend wystartuje w Rajdzie Serbii, który ma go lepiej przygotować do rywalizacji w Bułgarii.

Mamy nadzieję, ze poczynione prace znacznie przybliżą nas do Citroena. Warto zobaczyć co zrobiliśmy na superoesie w Portugalii - mówi Malcolm Wilson. W ten weekend wystartujemy w Rajdzie Serbii, gdzie cały zespół musi ciężko pracować. Wiemy, że jesteśmy konkurencyjni na szutrze, więc teraz warto zająć się asfaltowymi rajdami.

Słyszeliśmy, że w Serbii nawierzchnia ma przypominać tą w Bułgarii. Pierwszy dzień jest dość luźny z szybkimi odcinkami, a drugi z płynnymi asfaltowymi próbami - dodał. Staramy się znaleźć coś nowego w samochodzie. Mam nadzieję, ze uda się zwiększyć prędkość i powalczyć o podium. Oczywiście marzeniem jest odniesienie zwycięstwa - mówi Hirvonen, który odbył trzydniowe, asfaltowe testy w Wielkiej Brytanii.

Czas spędzony w samochodzie pomógł mi i trzeba to kontynuować w Serbii. W przyszłości planujemy więcej testów, między innymi cztery dni spędzimy w Hiszpanii. Z pewnością jesteśmy w trakcie prac, które mają pomóc nam na asfalcie - zakończył.