Fiesta Trophy przed Rajdem Polski

Sezon rajdowy w Polsce wkracza w decydującą fazę. Choć najważniejszy tytuł Mistrza Polski w klasyfikacji generalnej jest już rozdany, emocji w najbliższy weekend na pewno nie zabraknie. Przed nami bowiem 69. Rajd Polski, będący rundą Mistrzostw Europy.

Najważniejsza impreza samochodowa w naszym kraju stanowi również czwartą rundę Castrol EDGE Fiesta Trophy, do której zgłosiło się dziewięciu zawodników. Listę otwiera lider punktacji, Radosław Typa. Za nim ustawiono Łukasza Byśkiniewicza, Aleksandra Jaroszewicza, Arona Domżałę, Filipa Nivette, Huberta Ptaszka, Rafała Stalmacha, oraz Marcina Nivette. Jednorazowy występ w pucharze Fiesty zapowiedział także Mariusz Małyszczycki. Faworytem do zwycięstwa jest Typa, świetnie znający warmińsko-mazurskie szutry. Zadania na pewno nie ułatwi mu mocna konkurencja. Zarówno Byśkiniewicz, jak i Jaroszewicz są głodni sukcesu, a Domżała pokazał swoją szybkość w Rajdzie Rzeszowskim. Niepowodzenie na podkarpackich trasach będzie chciał sobie powetować Filip Nivette. Także Małyszczycki, choć nie zapowiada walki o zwycięstwo, będzie groźnym rywalem.

Rajd z bazą w Mikołajkach startuje w piątek o godzinie 20:00. Na sobotę organizatorzy przygotowali siedem odcinków specjalnych, w tym superoes na torze w Mikołajkach, który zawodnicy przejadą na zakończenie etapu. Niedziela to kolejne sześć odcinków specjalnych, w tym najdłuższy w rajdzie, blisko 24-kilometrowe Paprotki. Zwycięzców poznamy na rynku w Mikołajkach około godziny 16:30. Łukasz Byśkiniewicz: Wygranie etapu, czy rajdu na pewno byłoby miłe, ale nie jest to dla mnie najważniejsze. Rajd Polski to szutry, a moje doświadczenie na takiej nawierzchni jest praktycznie zerowe. Dlatego jeśli ktoś chciałby zaryzykować i postawić niewielką sumę pln na wygranie przez nas dnia to proponowałbym raczej rajd asfaltowy. Tak czy inaczej do Rajdu Polski jesteśmy dobrze przygotowani. Odbyłem porządny trening, przejechałem sporo kilometrów, ale bardzo szybkiej jazdy po szutrze nie da się nauczyć w kilka dni.

Filip Nivette: Cel jest jeden, jak zawsze maximum attack. :)

Aron Domżała: Wygranie II etapu podczas Rajdu Rzeszowskiego na pewno mnie zmotywowało, ale w Rajdzie Polski chciałbym pójść o krok dalej i stanąć na podium w łącznej klasyfikacji rajdu. Podsumowując moja taktyka to "pedal to the metal". :)

Hubert Ptaszek: Tak naprawdę za każdym razem staram się pokazać z jak najlepszej strony, choć nie zawsze to wychodzi, ale taki już jest ten sport. Uwielbiam jeździć po szutrze dlatego na Rajd Polski stawiam sobie wysokie oczekiwania co do samego siebie. Fajnie byłoby jechać cały rajd w kontakcie z resztą załóg z CEFT. Do zobaczenia na OS-ach!

Rafał Stalmach: Myślę, że start w Rajdzie Koszyc nie do końca daje mi jakiś handicap nad kolegami w sensie rozjeżdżenia. Koszyce mimo iż mają bardzo brudne asfalty, to jednak nie szuter… Zamierzamy dużo potestować przed Polskim i właśnie to może mi pomóc w rozjeżdżeniu się na tej nawierzchni. Rok temu zwycięstwo w tym rajdzie było częściowo mi darowane. Teraz konkurencję mamy dużo większą i zacną, ale tanio skóry nie oddamy.

Aleksander Jaroszewicz: Powiem szczerze, że niewiele jeździłem po szutrach. W sumie przejechałem całe trzy rajdy w swojej karierze, łącznie z Rajdem Warmińskim, który został rozegrany w miniony weekend. Na Rajdzie Polski zawsze byłem obecny jako kibic, dopiero w tym roku uda nam się wystartować w tym bardzo ciężkim i wymagającym rajdzie. Po przejechaniu treningowo Rajdu Warmińskiego wiem, że nie będzie łatwo i dużo pracy jeszcze przed nami. Priorytetem będzie dla nas zdobycie jak największego doświadczenia na nawierzchni szutrowej i przede wszystkim osiągnięcie mety.

Mariusz Małyszczycki: Nie zastanawiałem się nad swoim miejscem w stawce, jedziemy dla zabawy. Poza tym chciałbym się zapoznać z trasami Rajdu Polski, bo tak naprawdę jechałem tutaj tylko raz i nie dojechałem do końca. Jadę zobaczyć jak te trasy wyglądają i poprzypominać sobie jazdę na szutrze, bo przejechałem w życiu tylko cztery rajdy na tej nawierzchni. Raczej nie liczę na zwycięstwo, będziemy jechać swoje i zobaczymy gdzie się uplasujemy.