Druga szansa Krisa Meeke. Al Qassimi wraca do walki w WRC

Kris Meeke w zbliżającym się Rajdzie Australii zastąpi jednorazowo Daniego Sordo. Brytyjczyk nie sądzi, by czekające go zadanie należało do łatwych. Jazda w głównym zespole to odpowiedzialność za liczbę zdobytych punktów - Citroen wciąż jeszcze na szanse nawiązać walkę z Volkswagenem w klasyfikacji zespołowej. To dla Krisa Meeke drugi występ w tym roku w zespole Citroena. W pierwszym starcie były mistrz IRC jechał świetnie, ale popełnił błąd i rozbił samochód. Teraz, jeśli Meeke chce marzyć o posadzie na przyszły rok, sytuacja nie może się powtórzyć.

"Zakończenie mojego poprzedniego rajdu było frustrujące, ale teraz udaję się do Australii, by ukończyć robotę! Awans do fabrycznego zespołu, obok Mikko Hirvonena, to duża odpowiedzialność. Muszę zakończyć rajd na dobrej pozycji, by zdobyć punkty dla Citroena. Nie oczekuję łatwego tygodnia." - powiedział brytyjski kierowca. "To będzie mój pierwszy raz w Australii. I właściwie pierwszy start w WRC poza Europą! Ale wiem, że mogę liczyć na wsparcie zespołu i mój samochód, DS3 WRC. Czuję, jakbym już był jego częścią. Nie mogę się doczekać wyjazdu na australijskie drogi." - zakończył Kris Meeke.

Khalid Al Qassimi tym razem może wziąć udział w rajdzie i pojedzie w barwach drugiego zespołu Citroena. Wczześniej dwukrotnie jechał w Australii. To tam uzyskał najlepszy wynik w karierze - w 2011 roku był piąty. "To rajd, który daje bardzo wiele radości z jazdy. Drogi z mojej perspektywny wyglądają naturalnie, na pewno bardziej niż te w Niemczech. Mam nadzieję, że możemy pokazać takie osiągi jak choćby dwa lata temu. Poza tym wszystkim, chciałbym zobaczyć auto DS3 WRC na szczycie podium!" - powiedział Khalid Al Qassimi.