Delecour o Kubicy i swojej przyszłości

Były rajdowy wicemistrz świata - Francois Delecour - szykujący się do startu Peugeotem 207 S2000 w obchodzącym setną rocznicę, Rajdzie Monte Carlo - jest zawiedziony, że na starcie nie zobaczymy Roberta Kubicy. Polski kierowca Formuły 1 ostatecznie wycofał się z tegorocznego klasyku w dość niewyjaśnionych okolicznościach. Zwycięzca Rallye Monte Carlo 1994 przyznał, że zawodnik Lotus Renault GP mógłby wprowadzić sporo zamieszania w wynikach pierwszej rundy Intercontinental Rally Challenge. - Jestem pod wrażeniem wszechstronności Roberta Kubicy - mówi Francois Delecour. - Potrafi jeździć bardzo szybko w rajdach, jakby robił to od zawsze. W dodatku nie ma w jego postawie za grosz gwiazdorstwa - dodaje z podziwem.

Tymczasem okazuje się, że Francuz może w tym roku zaliczyć starty w Italii za kierownicą World Rally Cara poprzedniej generacji. - Włosi mają projekt dla mnie, zakładający starty w ich lidze Citroenem C4 WRC. Na razie szukają sponsorów - powiedział Delecour.