Dani Sordo liczy na więcej

Dani Sordo przyznał, że Citroen nie może się poddawać w walce z Volkswagenem, który kontynuuje dominację w obu kategoriach mistrzostw świata. Francuska marka była konkurencyjna tylko do momentu, gdy na oesach pojawiał się Sebastien Loeb, zwycięzca dwóch rajdów.

Sordo musiał się zadowolić na Sardynii czwartym miejscem. Jego tempo ani przez moment nie było zagrożeniem dla czołówki. "Jestem zadowolony, że uniknąłem jakichkolwiek błędów, zwłaszcza na tak trudnej trasie jak ta. Zrobiliśmy ile mogliśmy, dzięki naszym wysiłkom dowieźliśmy punkty dla zespołu. Chcielibyśmy, by w Finlandii było lepiej. Nie możemy się poddawać. Mamy nadzieję na lepszą drugą połowę sezonu." - mówił krótko Hiszpan. Co ciekawe, Yves Matton, stojący na czele Citroena, po rajdzie w komunikatach prasowych raczej oszczędnie wypowiadał się na temat dwójki swoich kierowców fabrycznych. Zdecydowanie więcej miejsca poświęcał Robertowi Kubicy. "Drugie zwycięstwo w WRC-2 pokazało, że ma możliwości stać się jednym z czołowych kierowców. Zamierzamy wspólnie pracować, by to osiągnąć." - mówił Matton o polskim kierowcy. Citroen w WRC ma już 46 punktów straty do VW.