Dani Sordo chciał dotrzeć do mety Rajdu Argentyny

Dani Sordo, który w Argentynie zastąpił Jari-Matti Latvalę za kierownicą fabrycznej Fiesty WRC, przyznał, że zrobił wszystko, by dotrzeć do mety rywalizacji.

Przypomnijmy, że Hiszpan znajdował się na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej imprezy, gdy na Power Stage doszło do awarii alternatora, który unieruchomił rajdówkę. Na mecie przedostatniego odcinka pojawił się alarm wskazujący problemy z zasilaniem. Wystartowaliśmy do ostatniego odcinka, ale po kilometrze auto zatrzymało się. To rozczarowujące, ale zebrałem w weekend sporo doświadczenia - mówił Sordo.

Byłem zadowolony z moich osiągów. Meta była naszym celem i jest nam smutno z tego powodu. Dobrze pracowałem z zespołem. Chciałem podziękować Fordowi i M-Sportowi za danie mi okazji do poprowadzenia Fiesty WRC. Bardzo podobał mi się samochód i cztery dni w Argentynie były bardzo dobre - zakończył.