Dakar może wrócić do Afryki w 2020 roku

Włodarze Rajdu Dakar badają możliwość przeniesienia imprezy w 2020 roku z powrotem do Afryki.

Najważniejszy rajd terenowy świata rozgrywano na Czarnym Lądzie do 2007 roku. W roku 2008 nie odbył się przez zagrożenie zamachami terrorystycznymi w Mauretanii. Od 2009 roku jest przeprowadzany w Ameryce Południowej. Jednak pojawił się problem i na tym kontynencie - z zainteresowaniem organizacją zmagań. W 2019 roku po raz pierwszy w historii cały rajd ugości tylko jeden kraj - Peru.

Dyrektor Dakaru - Etienne Lavigne w wywiadzie udzielonym serwisowi Autosport przyznał, że wobec zaistniałej sytuacji zaczął rozmawiać o organizacji kolejnych edycji rajdu z afrykańskimi państwami. „Możesz sobie wyobrazić, że (...) jest dla nas koniecznością, by myśleć o innych lokalizacjach, ponieważ nie możemy cierpieć przez decyzje, których nie jesteśmy w stanie kontrolować". - mówił.

„Nie możemy sobie pozwolić na taką sytuację, bo Dakar to największy rajd na świecie - i najważniejszy na wszystkich poziomach. Z tego względu musimy planować przyszłość".

„Od kilku miesięcy pracujemy nad zbudowaniem kontaktów w innych krajach, takich jak Algieria, Angola i Namibia".

„Kilkukrotnie wybraliśmy się do Algierii na spotkanie z liderami politycznymi i wiemy, że jest chęć zorganizowania imprezy tego typu".

„Wszystkie zespoły oraz kierowcy czekają co roku na atrakcyjny i ciekawy Dakar. Dlatego trzeba myśleć o innych państwach w kontekście następnych edycji rajdu". - dodał.