Rajdy  »  Dakar 2017: Motocykle - Price nową legendą?
Dakar 2017: Motocykle - Price nową legendą?

Dakar 2017: Motocykle - Price nową legendą?

2016-12-27 - G. Filiks     Tagi: Price, Rajd Dakar, Rajdy Terenowe
Spośród 149 motocyklistów na starcie Rajdu Dakar 2017, tylko kilku będzie walczyć o zwycięstwo. Triumfator ostatniej edycji morderczego maratonu Toby Price uważany jest powszechnie za faworyta, ale będą ścigać go rywale zarówno na motocyklach KTM, jak i Hondy, Yamahy czy Husqvarny.
 
Price wygrywając tegoroczny Dakar dokonał nie lada wyczynu, bo nikomu wcześniej nie udało się zwyciężyć najtrudniejszego rajdu terenowego świata już w drugim starcie. Nie zrobił tego ani Stéphane Peterhansel, ani Cyril Despres, ani Marc Coma. Price zwyciężył w sposób przekonywujący, wygrywając po drodze pięć odcinków specjalnych. Australijczyk kontrolował przebieg rywalizacji jak stary wyga, zwłaszcza w drugim tygodniu rajdu. Sprawdził się doskonale w roli lidera zespołu KTM, a potem potwierdził swoją klasę wygrywając rajdy w Abu Dhabi i w Maroku. Czy teraz będzie w stanie wygrać Dakar po raz drugi z rzędu? Wyzwanie jest tym trudniejsze, że doświadczeni konkurenci - także koledzy z zespołu KTM - nie będą mu ułatwiać zadania. Drugi w styczniu tego roku Stefan Svitko będzie z pewnością należał do najgroźniejszych przeciwników Price'a. W swoich pięciu ostatnich startach Słowak trzykrotnie kończył Dakar w czołowej piątce. Na czele koalicji młodych zawodników KTM stoją Matthias Walkner i Sam Sunderland. Chociaż żadnemu z nich nie udało się do tej pory ukończyć Dakaru, z pewnością będą należeć do ścisłej czołówki, jeżeli tylko uda im się dotrzeć do mety w Buenos Aires 14 stycznia.
 
KTM ma na swoim koncie nieprzerwaną passę 15 kolejnych zwycięstw w Dakarze. Jednak w tym roku rywale będą wyjątkowo zdeterminowani, aby przerwać tę serię, chociaż na starcie zabraknie jednego z faworytów do zagrożenia dominacji austriackiego producenta. Nie zobaczymy w akcji Kevina Benavidesa. Reprezentant Hondy doznał złamania ręki w trakcie przygotowań do rajdu. W tej sytuacji nadzieją zespołu Monster Energy Honda będą Joan Barreda, Paulo Gonçalves (drugi w 2015 roku), Ricky Brabec i Michael Metge. Asy drugiego japońskiego producenta - Yamahy - to Helder Rodrigues, Adrien van Beveren i Alessandro Botturi. Do czołówki powinni należeć także dosiadający jednoślady Husqvarny - tegoroczny zdobywca Pucharu Świata Pablo Quintanilla - czwarty i trzeci w dwóch ostatnich edycjach Dakaru - oraz Pierre-Alexandre Renet.

Pozostali, którzy mają liczyć się w walce o najwyższe lokaty, to Juan Pedrero, który poprowadzi do boju francuski Sherco team, a także dosiadający motocykle KTM w czerwonych barwach hiszpańskiego zespołu Himoinsa zwanego „La Roja”  - Gerard Farrés i czterokrotny mistrz świata Enduro Iván Cervantes.

My będziemy dopingować czwórkę Polaków - Kubę Piątka, Adama Tomiczka, Macieja Berdysza oraz Pawła Stasiaczka. Wszyscy pojadą maszyną KTM. Jedno jest pewne - miejsc na podium nie wystarczy dla wszystkich chętnych.



źródło: informacja prasowa

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Dakar 2017: Motocykle - Price nową legendą?