Rajdy  »  Dakar 2010 - Orlen Team po szóstym etapie
Jacek Czachor (orlenteam.pl)

Dakar 2010 - Orlen Team po szóstym etapie

2010-01-07 - Ł. Łuniewski     Tagi: Hołowczyc, Rajd Dakar, 4x4, Czachor, Dąbrowski, Przygoński
Podczas szóstego etapu Rajdu Dakar biegnącego z Antofagasty do Iquique (418 km OS) ponownie znakomicie zaprezentował się Jakub Przygoński - zawodnik ORLEN Team. Młody Polak zajął siódmą pozycję powtarzając tym samym rezultat z 4. etapu i zapewniając sobie awans o dwie pozycje w klasyfikacji generalnej. Rewelacyjnie jedzie samochodowa załoga ORLEN Team. Krzysztof Hołowczyc linię mety przekroczył dziś na 9. miejscu i powrócił na wysoką 5. pozycję w generalce. O jedno oczko wyżej przesunął się kapitan zespołu Jacek Czachor, który na mecie był 18. Marek Dąbrowski zajął 34. pozycję i również awansował.
Najszybszy w stawce motocyklistów był Katalończyk Marc Coma. Trasa szóstego etapu z Antofagasty do Iquique częściowo wiodła wzdłuż wybrzeża Pacyfiku. Na liczącym 418 kilometrów odcinku specjalnym było sporo kamieni i dziur. A ostatnie dwadzieścia kilometrów to piach z szalonym zjazdem z liczącej 800 metrów wydmy do mety położonej tuż przy plaży. W tych zróżnicowanych warunkach świetnie poradził sobie Jakub Przygoński. Motocyklista Orlen Teamu konsekwentnie realizuje swą strategię powrotu do pierwszej dziesiątki i po raz czwarty w tych zawodach uplasował się w czołowej dziesiątce. W efekcie sukcesywnie przesuwa się w klasyfikacji.
Rywalizację samochodów wygrał Stephan Peterhansel. Krzysztof Hołowczyc rozpoczął odcinek od 17. pozycji na pierwszym pomiarze czasu. Później było coraz lepiej i ostatecznie zawodnik ORLEN Team na metę przyjechał jako dziewiąty, podobnie jak dzień wcześniej, a w klasyfikacji generalnej przesunął się z szóstej lokaty na piątą. Krzysztof Hołowczyc: Na pierwszej sekcji podobnie jak inni popełniliśmy spory błąd nawigacyjny, który kosztował nas co najmniej 5-6 min. Potem już jechaliśmy bardzo szybko i przez większa część odcinka ścigaliśmy się z Terranovą jadącym Mitsubishi kilkakrotnie wyprzedzając się nawzajem. My wyprzedzaliśmy go na trudniejszych technicznie partiach, a o był szybszy na bardziej wyboistych, szutrowych odcinkach. Pod koniec etapu blokował nas Spinelli. Nie chciałem ryzykować wyprzedzania go na wydmach, żeby się nie zakopać więc trochę czasu nam uciekło, aż wreszcie znalazł się dogodny moment i zaatakowałem. Ogólnie etap mogę zaliczyć do udanych. Pomimo pomyłki na początku jechaliśmy naprawdę szybkim tempem.

Jakub Przygoński: Bardzo ciężki odcinek z dużą liczbą dziur i kamieni, po których przy dużej prędkości trudno się jedzie. Ostatnie 20 km jechaliśmy po wydmach. To było bardzo przyjemne, gdyż lubię jeździć po piasku. Niestety, organizator nie chce puszczać po piasku zawodów, chyba boi się, że samochody nie przejadą. Trochę żałuję. Pod sam koniec była wydma, która ma 800 metrów wysokości. Z niej zjechaliśmy na poziom morza. To był przyjemny zjazd z prędkością 100 km/h. Widziałem morze i wiedziałem, że to jest koniec odcinka. Duża frajda.

Jacek Czachor: Mogło być lepiej. Popełniłem błąd na początku. Chciałem wyprzedzić zawodników i pojechałem trochę obok trasy. Chyba była źle oznaczona, bo wielu zawodników tam błądziło. Były problemy ze znalezieniem pierwszego way pointa. Tam zrobiłem dziesięć kilometrów więcej. Czyli straciłem około 15 minut. Później jechałem już dobrze. Trasa bardzo niebezpieczna, wykańczająca fizycznie, brzydka. cały czas wiedzie po niebezpiecznych dziurach, których nie da się opisać. I stąd dziś dwa bardzo niebezpieczne wypadki.

Marek Dąbrowski: Udało się awansować z ósmej dziesiątki do czwartej. Dzisiaj zdenerwował mnie sędzia, bo mnie puścił później z tankowania. No i zacząłem szybciej jechać. Motocykl nabrał obrotów. Mam nadzieję, że wytrzymam do końca. Tylko muszę dozować wysiłek. Ciężko mi szybko jechać cały etap. Dziś szybciej pojechałem w drugiej części, a w pierwszej nie popełniłem błędów nawigacyjnych i się udało.



źródło: dakar.orlenteam.pl

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Dakar 2010 - Orlen Team po szóstym etapie

Dakar 2010 - Orlen Team po szóstym etapie
Toolbox 2010-01-08 07:15
No dobra dobra a jak tam Race Touaregi? bo po środowym etapie wszystkie pięć nadal w czołówce, Czy BMW jest pierwsze po wczorajszym dniu w generalce?