
Tomasz Czopik i Łukasz Wroński startujący Mitsubishi Lancerem Evo IX, ukończyli 36. Rajd Elmot na 9. pozycji. Reprezentanci Ace Racing Rally Team udanie rozpoczęli udział w zawodach notując drugi czas na trasie odcinka Burkatów. Po równej jeździe pierwszy dzień zakończyli na 7. miejscu.
Marzenia o awansie legły w gruzach na odcinkach 10 i 11. Najpierw Tomasz Czopik wykonał piruet przy prędkości ok. 160 km/h, po czym Evo IX z włoskiej stajni MRT by Nocentini straciło trzeci i czwarty bieg. Podczas krótkiego serwisu zrezygnowano ze zmiany przekładni i strata na oesach rosła dając ostatecznie 9. miejsce.
"Co roku powtarzam, że to jeden z moich ulubionych rajdów, i niemal co roku "coś" sprawia, że nie mogę być zadowolony z występu. Do mojej jazdy pierwszego dnia i na początku drugiego etapu nie mam większych zastrzeżeń. Może trochę przespałem pierwszą sobotnią pętlę, ale generalnie jechało nam się bardzo dobrze" zapewnia Tomasz Czopik.
"Później było już gorzej. Naszą przygodę na Rościszowie (OS 10) zapamiętamy chyba do końca życia. Przyspieszyliśmy, żeby spróbować ugryźć Leszka Kuzaja i Grześka Grzyba, którzy wyprzedzali nas o zaledwie kilka sekund. Niestety miejscami było zbyt szybko".
"W pewnym momencie, przy prędkości 160 km/h, wykonaliśmy półtora obrotu na wąskiej drodze między drzewami. Mieliśmy ogromnie dużo szczęście, że z tej przygody wyszliśmy bez szwanku. Staraciliśmu niestety sporo czasu, a defekt skrzyni biegów pozbawił nas szans na dalszą walkę".
"Bardzo żałuję, że końcówka rajdu poukładała się dla nas tak, a nie inaczej" - powiedział Łukasz Wroński. "Uciekły pewne punkty, których może brakować na końcu sezonu. Jestem pełen podziwu dla Tomka za obronę, jaką popisał się podczas naszej przygody. Film z tej sytuacji powinniśmy pokazywać uczestnikom naszych kursów w Szkole Bezpiecznej Jazdy - naocznie będą mogli się przekonać co znaczy kontra wykonana w tempo".
Czopik / Wroński - onboard z przygody na OS-10
"Co roku powtarzam, że to jeden z moich ulubionych rajdów, i niemal co roku "coś" sprawia, że nie mogę być zadowolony z występu. Do mojej jazdy pierwszego dnia i na początku drugiego etapu nie mam większych zastrzeżeń. Może trochę przespałem pierwszą sobotnią pętlę, ale generalnie jechało nam się bardzo dobrze" zapewnia Tomasz Czopik.
"W pewnym momencie, przy prędkości 160 km/h, wykonaliśmy półtora obrotu na wąskiej drodze między drzewami. Mieliśmy ogromnie dużo szczęście, że z tej przygody wyszliśmy bez szwanku. Staraciliśmu niestety sporo czasu, a defekt skrzyni biegów pozbawił nas szans na dalszą walkę".
"Bardzo żałuję, że końcówka rajdu poukładała się dla nas tak, a nie inaczej" - powiedział Łukasz Wroński. "Uciekły pewne punkty, których może brakować na końcu sezonu. Jestem pełen podziwu dla Tomka za obronę, jaką popisał się podczas naszej przygody. Film z tej sytuacji powinniśmy pokazywać uczestnikom naszych kursów w Szkole Bezpiecznej Jazdy - naocznie będą mogli się przekonać co znaczy kontra wykonana w tempo".
źródło: czopikrally.pl fot. Maciej Niechwiadowicz
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
4
Komentarze do:
Czopik kręcił się przy 160 km/h - wideo!
Czopik kręcił się przy 160 km/h - wideo!
enka 2008-05-16 07:41
o matko boska, az sie spocilem i zaczelo mi szybciej bic serce, wielki szacunek panie Tomku!
Czopik kręcił się przy 160 km/h - wideo!
subarak 555 2008-05-16 11:30
grubo!

Czopik kręcił się przy 160 km/h - wideo!
Rysiek 2008-05-16 11:51
pilot mowil mu jak kontrowac i uspokajał, swietny pilot :-)
Podobne: Czopik kręcił się przy 160 km/h - wideo!




Podobne galerie: Czopik kręcił się przy 160 km/h - wideo!
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit