Rajdy  »  Czachor liderem w Open Trophy, Przygoński już czwarty
Orlen Team

Czachor liderem w Open Trophy, Przygoński już czwarty

2012-04-19 - Ł. Łuniewski     Tagi: 4x4, Czachor, Dąbrowski, Przygoński, Sealine Cross Country Rally
Jacek Czachor, kapitan ORLEN Team, zwyciężył w klasie na drugim etapie Sealine Cross-Country Rally i jednocześnie przejął prowadzenie w Open Trophy. Kuba Przygoński w Mistrzostwach Świata był dziś ósmy, awansował o dwie pozycje w klasyfikacji generalnej rajdu, gdzie jest obecnie czwarty. W czwartkowym programie rajdu był do pokonania ten sam odcinek specjalny, co wczoraj. Na 330 kilometrach najszybszym motocyklistą był Joan Barreda, który linię mety przekroczył o 7’10 szybciej niż Helder Rodrigues oraz o 9’12 od Marca Comy. Bort otrzymał wczoraj jednak dwie godziny kary za ominięcie way pointu i przestał się liczyć w walce o zwycięstwo w rajdzie.

Kuba Przygoński przyjął strategię kontrolowania rywali. Ten sposób okazał się skuteczny. Młody Polak na mecie był o 16’8 wolniejszy od lidera, na etapie pokonał jednak Rubena Farię, co dało mu awans na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu. Kuba jednocześnie zbliżył się na 9 sekund do poprzedzającego go w klasyfikacji Jordiego Viladomsa i jutro zapowiada atak o trzecią pozycję.
Dzisiaj jechaliśmy ten sam odcinek specjalny co wczoraj. Jednak wczorajszy przejazd samochodów, które startują po nas, zmienił mocno trasę. Było znacznie więcej dziur i szlak był zniszczony. Drugi przejazd po tej samej trasie nie jest też, wbrew pozorom, łatwiejszy nawigacyjnie. Staramy się pamiętać przejazd i najczęściej kończy się to pomyłką nawigacyjną. Bardzo uważałem i udało mi się nie popełnić błędu. Wczoraj zmieniłem zestrojenie zawieszenia i jechało mi się bardzo dobrze. Około 30 kilometrów przed metą zeskoczyłem w bardzo wysokiej wydmy, udało mi się wylądować, jednak mocno dobiło zawieszenie i prawie się przewróciłem. Wygląda na to, że dzięki dobremu czasowi na etapie awansuję w generalce i jutro będę ponownie gonił - powiedział Kuba Przygoński.

W Open Trophy tempo wyznaczał dzisiaj Jacek Czachor. Polak zwyciężył uzyskując prawie 12 minut nad kolejnym w klasyfikacji Sankirem Senkalayci oraz 25’18 nad Markiem Dąbrowskim.

Dzisiaj zdecydowanie lepiej rozpocząłem. Wczoraj przestałem brać środki przeciwbólowe i od razu poczułem się lepiej. Jest to widoczne w moim tempie jazdy. Wygrałem klasę, ale jestem jeszcze cały czas daleki od dobrej formy sprzed wypadku. Muszę jechać inną techniką, ale widzę, że z dnia na dzień się rozjeżdżam - powiedział Jacek Czachor.

Jacek dzięki dobremu czasowi zastąpił Marka Dąbrowskiego na pozycji lidera klasyfikacji generalnej.

Jechałem trochę bardziej zachowawczo. Liczy się to, żeby być na mecie i tylko wówczas można zrobić dobry wynik. Dzisiaj wymieniam silnik, więc nie mogłem nadwyrężać sprzętu - powiedział Marek Dąbrowski.



źródło: informacja prasowa

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Czachor liderem w Open Trophy, Przygoński już czwarty