
Rajdowy mistrz Europy i mistrz świata prezentowali w miniony weekend walory Citroena C2 R2 MAX stanowiąc atrakcję na francuskich i angielskich odcinkach specjalnych.
Przed odlotem do Jordanii Sebastien Loeb odbył sentymentalną podróż i jako w gość w "zerówce" zaliczył jednorazowy start Rajdzie Lyon-Charbonniere inaugurującym asfaltowe mistrzostwa Francji. Występ mistrza świata w 60. edycji tego klasyka okazał się wielką atrakcją dla zgromadzonych przy trasie kibiców, którzy za każdym razem witali małego Citroena gorącym aplauzem.
Mniej udany był start Simona Jean-Josepha na szutrowych oesach Pirelli International Rally w lasach Kielder w północnej Anglii.
Mistrz Europy, sklasyfikowany na 15. miejscu po pierwszym dniu, prowadził w klasie R2 i walczył o objęcie prowadzenia wśród samochodów z napędem na jedną oś.
Ambsador Citroena nie ujrzał jednak mety. Potężne uszkodzenie w kamień na ósmym z 14 zaplanowanych OS-ów definitywnie unieruchomiło C2 R2 MAX.
"Czułem się całkiem bezdrany, to było strasznie denerwujące" - żalił się Jean-Joseph. "Kamień lażał za hopą. Zobaczyłem go dopiero w ostatniej chwili no i wylądowaliśmy na nim. Uderzenie było potężne. Od razu wiedziałem, że to już koniec. W ten sam sposób z rajdu odpadły jeszcze cztery inne załogi".
Przed odlotem do Jordanii Sebastien Loeb odbył sentymentalną podróż i jako w gość w "zerówce" zaliczył jednorazowy start Rajdzie Lyon-Charbonniere inaugurującym asfaltowe mistrzostwa Francji. Występ mistrza świata w 60. edycji tego klasyka okazał się wielką atrakcją dla zgromadzonych przy trasie kibiców, którzy za każdym razem witali małego Citroena gorącym aplauzem.
Loeb na trasie Lyon-Charbonniere
Mistrz Europy, sklasyfikowany na 15. miejscu po pierwszym dniu, prowadził w klasie R2 i walczył o objęcie prowadzenia wśród samochodów z napędem na jedną oś.
"Czułem się całkiem bezdrany, to było strasznie denerwujące" - żalił się Jean-Joseph. "Kamień lażał za hopą. Zobaczyłem go dopiero w ostatniej chwili no i wylądowaliśmy na nim. Uderzenie było potężne. Od razu wiedziałem, że to już koniec. W ten sam sposób z rajdu odpadły jeszcze cztery inne załogi".

Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Citroen C2 R2 MAX w rękach mistrzów
Podobne: Citroen C2 R2 MAX w rękach mistrzów



Podobne galerie: Citroen C2 R2 MAX w rękach mistrzów



Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Citroen
Galerie zdjęć
Newsletter