Christian Loriaux jest wściekły na Latvalę i Solberga

Dyrektor techniczny Forda, Christian Loriaux, przyznał, że Jari-Matti Latvala i Petter Solberg nie wykorzystali ogromnej szansy, jaką otrzymali, by zmienić losy tegorocznych Mistrzostw Świata i jest wściekły za wypadki, które miały miejsce na pierwszej, piątkowej pętli Rajdu Portugalii. Otrzymaliśmy ogromną linię życia i przecięliśmy ją. Dwa razy. Mistrzostwa skończył się dla nas i otrzymaliśmy drugie życie, gdy Sebastien opuścił rajd. Jedyne, co musieli zrobić nasi goście to spokojnie dojechać. Wiedzieli, że mogą kontrolować Mikko. Wszystko, co musieli zrobić to zostać na drodze - mówił Loriaux. OK, może łatwo jest to powiedzieć. Mieli utrzymać się na drodze i jestem pewien, że było jak w Indonezji w dawnych czasach. Innym samochodom udało się dotrzeć. Trzeba było przetrwać - dodał. Gdy wypadł Jari, Petter miał 20 sekund przewagi nad Mikko. Mógł bardziej zwolnić. Zaprzepaściliśmy szansę na poprawę sytuacji w mistrzostwach. Mieliśmy to na srebrnej tacy, którą wyrzuciliśmy do kosza, który podpaliliśmy.

Loriaux zdradził także, że Fordy zostały wyposażone w nowe przełożenia skrzyni biegów przed tym rajdem.

Wiedzieliśmy, gdy przyjechaliśmy tutaj, że samochód jest szybki i Jari był w stanie w uczciwej walce na suchym pokonać Sebastiena. Byliśmy pewni siebie i nie było sposobu, by uciec od tego - zakończył.