Chmielewski wyróżniony

Gala Sportu Samochodowego w stołecznym hotelu Gromada zakończyła zmagania w Mistrzostwach Polski 2008 w poszczególnych konkurencjach sportu samochodowego. Puchary i mistrzowskie szarfy w rajdach samochodowych w klasyfikacjach R2B oraz A6 odebrali Jan Chmielewski i Ireneusz Pleskot. Załoga Wesem - NEO Rally Team otrzymała także kluczyki do nowego Citroena C2 VTS. W warszawskiej siedzibie spółki Citroen Polska główną nagrodę dla Jana Chmielewskiego za zwycięstwo w C2-R2 Teams’ Challenge przekazali prezes Philippe Claverol oraz dyrektor do spraw komunikacji, Jerzy Prządka. Dodatkowo 10 grudnia Chmielewski oficjalnie otrzyma w podparyskim Wersalu niespodziewaną nagrodę w postaci kitu do budowy Citroena C2-R2 w specyfikacji MAX.

„Wciąż nie mogę uwierzyć, że spotkało mnie takie wyróżnienie ze strony Citroen Sport" - mówił po zakończeniu Janek Chmielewski. „Składam wielkie podziękowania dla całej firmy Citroen na czele z Markiem Nawareckim i Jerzym Prządką, dzięki którym w Polsce tak świetnie działa program C2-R2 Teams’ Challenge. Nie byłoby tego wyniku, gdyby nie moi sponsorzy, którzy umożliwili mi starty w tym nadzwyczajnym dla mnie sezonie - wytwórca reflektorów WESEM i dystrybutor narzędzi marki NEO. Doceniam również wkład całego zespołu, który pracował na ten sukces, a kibicom dziękuje za sportowy doping”.

„Był to dopiero mój drugi rok w RSMP i gdyby ktoś na początku sezonu powiedział, że uda mi się zdobyć dwa mistrzowskie tytuły, to ja bym w to na pewno nie uwierzył! Bardzo się cieszę, że zdecydowałem się na starty w C2-R2 Teams’ Challenge. To był słuszny wybór, dzięki któremu zdobyłem wiele cennych doświadczeń, które mam nadzieję zaprocentują w przyszłości. W sezonie 2009 chcę dalej walczyć Citroenem, więc tym większe znaczenie ma dla mnie nagroda w postaci kitu do budowy MAX’a, na którego zakup nie mógłbym sobie w tym momencie pozwolić”. 13 grudnia załoga Chmielewski - Pleskot weźmie udział w prestiżowym Rajdzie Barbórka Warszawska, który jak co roku zwieńcza sezon zmagań na rajdowych trasach.