Chmielewski na Rally Tribec, aby... nie zardzewieć

Wicemistrz Polski Citroen Racing Trophy, Jan Chmielewski przyznał kolokwialnie, że na rozpoczynający się Rally Tribec jedzie, aby nie „zardzewieć” między poszczególnymi rundami Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Między Rajdem Świdnickim, a Rajdem Karkonoskim są aż 2 miesiące przerwy. Kierowca NEO Petroeltech Rally Teamu przesiada się wyjątkowo z nowego Citroena DS3 R3 do auta, którym rywalizował w ubiegłym roku - Citroena C2 R2. Z pilotem Grzegorzem Dachowskim będą jedną z czterech polskich załóg na 4. rundzie mistrzostw Słowacji. - Tęsknimy za nowymi trasami, aby nie zamykać się tylko w kręgu dobrze znanych krajowych oesów - mówi Jan Chmielewski. - Próby sportowe na południu Słowacji z pewnością dadzą nam nowe doświadczenia. Przeważające będą drogi o zmiennych rytmach, z licznymi podbiciami, ale na ogół z niezłą nawierzchnią. Trasy mają być urozmaicone, wytyczono między innymi miejski, aż sześciokilometrowy oes w Topolcanach oraz „highway” w postaci fragmentu wyścigu górskiego Jankov Vrsok - opisuje. Oprócz Chmielewskiego, z Polaków na Słowacji zobaczymy Grzegorza Grzyba (Ford Focus RS WRC 08), Wojciecha Chuchałę (Subaru Impreza N16) i Łukasza Markowskiego (Citroen C2 R2).