Były rywal Kajetanowicza z ERC zachwycony wynikiem w Rajdzie Szwecji

Craig Breen w Rajdzie Szwecji zadebiutował w półoficjalnym zespole Citroena i zajął ósmą pozycję, zdobywają cztery punkty, mimo silnej obsady na starcie rajdu. Irlandczyk cieszy się zwłaszcza z dwukrotnego pokonania Sebastiena Ogiera."Byłem absolutnie zachwycony tym, jak wszystko przebiegło. To naprawdę przewyższyło moje oczekiwania. Szybkość pojawiła się wcześniej niż sobie wyobrażałem. Trzeci czas na naszym czwartym oesie i pokonanie mistrza świata w drugim przejeździe to coś, czego długo nie zapomnę." - powiedział Breen na mecie w wywiadzie dla RTE Sport.

"Nie tylko finisz, ale czasy przez cały weekend znacznie przewyższyły nasze oczekiwania. Teraz, jak przypuszczam, poprzeczka będzie zawieszona wyżej. Oczekiwania będą większe, ale jestem gotowy by się z tym zmierzyć." - dodał zawodnik Citroena. "Byłem trochę niepewny prez cały tydzień, gdy rozegranie rajdu stało pod znakiem zapytania przez kilka dni z powodu wysokich temperatur. Kiedy robiśmy rekonesans byliśmy w 70-80% przekonani, że rajd się nie odbędzie." - kontynuował wicemistrz Europy, który przegrał rok temu to trofemu z Kajetanem Kajetanowiczem.

Breen jest teraz niepewny obrony zeszłorocznego zwycięstwa w Rajdzie Irlandii w cyklu ERC. Zamierza jednak pojawiać się regularnie w samochodzie WRC w mistrzostwach świata. Ma w planie co najmniej sześć rund. "Będę miał jeszcze wiele okazji przed końcem roku." - powiedział.