Bryan Bouffier chciał wygrać Rajd Barum

Bryan Bouffier przyznał, że po wygraniu ostatniego, sobotniego odcinka specjalnego Rajdu Barum, co pozwoliło zbliżyć się do drugiego miejsca na 3,7 sekundy, myślał o wygraniu czeskiej rundy IRC.

Fakt, że Jan miał kłopoty, pokazuje, że mogliśmy wierzyć w wygraną w rajdzie. Dlatego też bardzo mocno zaatakowałem w niedzielny poranek - mówił Bryan Bouffier. Niestety szybko przekonałem się, że miękkie opony był złym wyborem. Trasa była bardziej sucha niż się spodziewałem - dodał. Trzy kilometry przed metą dziesiątego odcinka specjalnego był dość prosty lewy zakręt przez szczyt. Przejechaliśmy po mokrej trawie, co spowodowało powstanie podsterowności i uderzyłem w krawężnik - relacjonował Bouffier.

Francuz urwał dwa koła i musiał zrezygnować z dalszej rywalizacji. Pomimo błędu Bouffier nadal znajduje się na czwartym miejscu w klasyfikacji IRC. Jego strata do lidera wzrosła jednak do 37 punktów.