Rajdy  »  Mistrzostwa Polski  »  Aktualności  »  Rajd Subaru przerwany - zwycięża Bouffier

Rajd Subaru przerwany - zwycięża Bouffier

2008-07-05 - Ł. Lach     Tagi: Rajd Subaru
Decyzją Koordynatora Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, Rajd Subaru, 5. runda RSMP została odwołana po OS 13, a więc w połowie drugiego dnia zawodów. Organizatorzy żądają pisemnego uzasadnienia tej decyzji od policji, która uznała rajd za "zbyt niebezpieczny".

"To było 'widzimisię' Pana policjanta" - mówi oburzony Joachim Skuta, delegat ds. bezpieczeństwa. "Ja nie mam żadnych wątpliwości co do zabezpieczenia, wszystko było dobrze". Marek Oziębło, dyrektor 4. Subaru Poland Rally, dodaje: "Na rajdach wypadki się zdarzają i do tej pory nie zdarzyło mi się, żeby ktokolwiek z tego powodu przerywał rajd, a w tym sporcie jestem od 1970 roku".
Za wyniki końcowe, pełnego odwołanych odcinków i kontrowersyjnych decyzji, Rajdu Subaru uznaje się wyniki po OS 13. W klasyfikacji mistrzostw Polski zwyciężył Bryan Bouffier, który w sobotę dopisał na swoje konto dziewiąte zwycięstwo oesowe na jedynym rozegranym dziś odcinku (OS 13) z sześciu zaplanowanych.
Zanim uczestnicy mistrzostw Polski rozpoczęli drugi dzień zmagań, na mokrą i śliską trasę wyruszyli uczestnicy 6. rundy PPZM. Trudne warunki sprawiły, że wielu kierowców z rajdowej II ligi lądowało poza drogą, w tym także Paweł Płóciniczak (Opel Astra), który potrącił stojącego w niebezpiecznym miejscu fotoreportera. Dziennikarz został niegroźnie potłuczony. Pomocy udzieliła mu karetka pogotowia, a odcinek został przerwany.
Na wniosek policji, z powodu prowadzenia czynności powypadkowych, na OS 11 odwołano przejazd mistrzostw Polski. Zawodnicy pojechali na start OS 12 "trasą alternatywną", ale i tam wcześniej w PPZM doszło do groźnych wypadków i odcinek nie został przeprowadzony. Peugeot 106 wypadł z drogi, odbił się od rozbitego VW Golfa i uderzył kibica, który doznał otwartego złamania nogi. Interwencji medycznej wymagała także osoba z zabezpieczenia trasy, która nieoczekiwanie zasłabła.
Z 10 minutowym opóźnieniem odbył się OS 13, który jak się okazało był dziś pierwszym i ostatnim. Jego wyniki wprowadziły tylko jedną zmianę w czołowej ósemce klasyfikacji - Michał Bębenek odnotował drugi czas, co dało mu awans w generalce na 5. miejsce, przed Sebastiana Frycza.

Paweł Dytko przełamał w końcu zła passę i utrzymał 2. miejsce. Za nim uplasował się Tomasz Czopik, a dalej Tomasz Kuchar. Dwuminutowa kara Patrika Flodina powiększyła się dziś o kolejne 60 s co pozostało bez wpływu na jego szóstą lokatę. Ósmy, Andy Mancin cieszył się z pierwszego punktu w karierze.

W zgodnej opinii zawodników Rajd Subaru obnażył wady systemu łączenia rund RSMP z PPZM, a szczególnie puszczania często mniej doświadczonych uczestników II ligi na początku, szczególnie na tak wymagających próbach jak szybkie i niebezpieczne podkrakowskie oesy. Sześć odwołanych OS-ów to zdaniem zawodników sygnał do tego, aby ponownie rozważyć niedoskonały system rozgrywania rajdów w Polsce.
Rajd Subaru 2008 - nieoficjalne wyniki końcowe (po OS 13)
pozkierowca / pilot samochódczas
1. Bouffier / Panseri Peugeot 207 S2000 1:21:31.2 godz.
2. Dytko / Dytko Mitsubishi Evo IX +1:38.7 min.
3. Czopik / Wroński Mitsubishi Evo IX +2:17.7
4. Kuchar / Dymurski Subaru Impreza N12 +3:04.3
5. Bębenek / Bębenek Mitsubishi Evo IX +3:06.8
6. Frycz / Rathe Subaru Impreza N12 +3:16.5
7. Flodin / Bergsten Subaru Impreza N14 +5:42.0
8. Mancin / Gerber Mitsubishi Evo IX +7:39.2
9. Ruta / Rozwadowski Subaru Impreza N12 +8:25.5
10. Dobrowolski / Dobrowolski Citroen C2 +10:10.2



V10.pl fot. Maciej Niechwiadowicz

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
3

Komentarze do:

Rajd Subaru przerwany - zwycięża Bouffier

Rajd Subaru przerwany - zwycięża Bouffier
Andy 2008-07-05 19:03
"...wady systemu łączenia rund RSMP z PPZM ..." O ile dobrze pamiętam rok wcześniej było tak samo, i jakoś było wszystko dobrze, pomijając kolce wrzucone na drogę przez pseudo kibiców. I oprócz tego nie miłego incydentu było wszystko ok?! Pora zapomnieć o Rajdzie Subaru i czekać na Rzeszowski w sierpniu...
Rajd Subaru przerwany - zwycięża Bouffier
enka 2008-07-05 20:04
Nigdy nie było dobrze. Już zapomniałeś o Rajdzie Świdnickim? Dwa tygodnie temu w PPZM zginął kibic. Fakt faktem stał w złym miejscu, ale wpadł na niego młody chłopak który za bardzo zapier.... Cinquecentem. PPZM leci po tych samych oesach co RSMP a one niestety są szybkie. Goście wysiadają z KJS-ów polegających na kręceniu się po placu wokół pachołków, po czym zakładają dębice i po stromym spadaniu z górki muszą się shamować co ciasnego winkla między drzewami. Jakie są skutki to właśnie widzimy. Na drugim oesie jeden samochód pakował w kolejny. W popłuchu biegali tam kibice i w końcu jeden oberwał. Oesy dla PPZM muszą być bardziej kręte, z większą ilością szykan.
Rajd Subaru przerwany - zwycięża Bouffier
Miko 2008-07-05 21:46
Tak ja również sądze tak jak "enka" PPZM nie powinien być łączony ani powtarzany z RSMP , byłem ostatnio na świdnickim w trudnej dość szybkiej partii kończącej kamionki i widziałem że poziom zawodników jak ich rajdówki nie są zbytnio przystosowane większość aut nie miała już sprawnie działających hamulców poprostu się przegrzewały a sami zawodnicy z przerażeniem pokonywali zakręty. Myślę, że trzeba wybierać dla pucharowiczów wolniejsze partie z dużą ilością szykan wówczas będzie mniej tragedii i tym samym rajdy będą bezpieczniejsze.