
Decyzją Koordynatora Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, Rajd Subaru, 5. runda RSMP została odwołana po OS 13, a więc w połowie drugiego dnia zawodów. Organizatorzy żądają pisemnego uzasadnienia tej decyzji od policji, która uznała rajd za "zbyt niebezpieczny".
"To było 'widzimisię' Pana policjanta" - mówi oburzony Joachim Skuta, delegat ds. bezpieczeństwa. "Ja nie mam żadnych wątpliwości co do zabezpieczenia, wszystko było dobrze". Marek Oziębło, dyrektor 4. Subaru Poland Rally, dodaje: "Na rajdach wypadki się zdarzają i do tej pory nie zdarzyło mi się, żeby ktokolwiek z tego powodu przerywał rajd, a w tym sporcie jestem od 1970 roku". Za wyniki końcowe, pełnego odwołanych odcinków i kontrowersyjnych decyzji, Rajdu Subaru uznaje się wyniki po OS 13. W klasyfikacji mistrzostw Polski zwyciężył Bryan Bouffier, który w sobotę dopisał na swoje konto dziewiąte zwycięstwo oesowe na jedynym rozegranym dziś odcinku (OS 13) z sześciu zaplanowanych. Zanim uczestnicy mistrzostw Polski rozpoczęli drugi dzień zmagań, na mokrą i śliską trasę wyruszyli uczestnicy 6. rundy PPZM. Trudne warunki sprawiły, że wielu kierowców z rajdowej II ligi lądowało poza drogą, w tym także Paweł Płóciniczak (Opel Astra), który potrącił stojącego w niebezpiecznym miejscu fotoreportera. Dziennikarz został niegroźnie potłuczony. Pomocy udzieliła mu karetka pogotowia, a odcinek został przerwany.
Na wniosek policji, z powodu prowadzenia czynności powypadkowych, na OS 11 odwołano przejazd mistrzostw Polski. Zawodnicy pojechali na start OS 12 "trasą alternatywną", ale i tam wcześniej w PPZM doszło do groźnych wypadków i odcinek nie został przeprowadzony. Peugeot 106 wypadł z drogi, odbił się od rozbitego VW Golfa i uderzył kibica, który doznał otwartego złamania nogi. Interwencji medycznej wymagała także osoba z zabezpieczenia trasy, która nieoczekiwanie zasłabła.Z 10 minutowym opóźnieniem odbył się OS 13, który jak się okazało był dziś pierwszym i ostatnim. Jego wyniki wprowadziły tylko jedną zmianę w czołowej ósemce klasyfikacji - Michał Bębenek odnotował drugi czas, co dało mu awans w generalce na 5. miejsce, przed Sebastiana Frycza.
Paweł Dytko przełamał w końcu zła passę i utrzymał 2. miejsce. Za nim uplasował się Tomasz Czopik, a dalej Tomasz Kuchar. Dwuminutowa kara Patrika Flodina powiększyła się dziś o kolejne 60 s co pozostało bez wpływu na jego szóstą lokatę. Ósmy, Andy Mancin cieszył się z pierwszego punktu w karierze.
W zgodnej opinii zawodników Rajd Subaru obnażył wady systemu łączenia rund RSMP z PPZM, a szczególnie puszczania często mniej doświadczonych uczestników II ligi na początku, szczególnie na tak wymagających próbach jak szybkie i niebezpieczne podkrakowskie oesy. Sześć odwołanych OS-ów to zdaniem zawodników sygnał do tego, aby ponownie rozważyć niedoskonały system rozgrywania rajdów w Polsce.
"To było 'widzimisię' Pana policjanta" - mówi oburzony Joachim Skuta, delegat ds. bezpieczeństwa. "Ja nie mam żadnych wątpliwości co do zabezpieczenia, wszystko było dobrze". Marek Oziębło, dyrektor 4. Subaru Poland Rally, dodaje: "Na rajdach wypadki się zdarzają i do tej pory nie zdarzyło mi się, żeby ktokolwiek z tego powodu przerywał rajd, a w tym sporcie jestem od 1970 roku". Za wyniki końcowe, pełnego odwołanych odcinków i kontrowersyjnych decyzji, Rajdu Subaru uznaje się wyniki po OS 13. W klasyfikacji mistrzostw Polski zwyciężył Bryan Bouffier, który w sobotę dopisał na swoje konto dziewiąte zwycięstwo oesowe na jedynym rozegranym dziś odcinku (OS 13) z sześciu zaplanowanych. Zanim uczestnicy mistrzostw Polski rozpoczęli drugi dzień zmagań, na mokrą i śliską trasę wyruszyli uczestnicy 6. rundy PPZM. Trudne warunki sprawiły, że wielu kierowców z rajdowej II ligi lądowało poza drogą, w tym także Paweł Płóciniczak (Opel Astra), który potrącił stojącego w niebezpiecznym miejscu fotoreportera. Dziennikarz został niegroźnie potłuczony. Pomocy udzieliła mu karetka pogotowia, a odcinek został przerwany.
Paweł Dytko przełamał w końcu zła passę i utrzymał 2. miejsce. Za nim uplasował się Tomasz Czopik, a dalej Tomasz Kuchar. Dwuminutowa kara Patrika Flodina powiększyła się dziś o kolejne 60 s co pozostało bez wpływu na jego szóstą lokatę. Ósmy, Andy Mancin cieszył się z pierwszego punktu w karierze.
W zgodnej opinii zawodników Rajd Subaru obnażył wady systemu łączenia rund RSMP z PPZM, a szczególnie puszczania często mniej doświadczonych uczestników II ligi na początku, szczególnie na tak wymagających próbach jak szybkie i niebezpieczne podkrakowskie oesy. Sześć odwołanych OS-ów to zdaniem zawodników sygnał do tego, aby ponownie rozważyć niedoskonały system rozgrywania rajdów w Polsce.
Rajd Subaru 2008 - nieoficjalne wyniki końcowe (po OS 13) | |||
---|---|---|---|
poz | kierowca / pilot | samochód | czas |
1. | Bouffier / Panseri | Peugeot 207 S2000 | 1:21:31.2 godz. |
2. | Dytko / Dytko | Mitsubishi Evo IX | +1:38.7 min. |
3. | Czopik / Wroński | Mitsubishi Evo IX | +2:17.7 |
4. | Kuchar / Dymurski | Subaru Impreza N12 | +3:04.3 |
5. | Bębenek / Bębenek | Mitsubishi Evo IX | +3:06.8 |
6. | Frycz / Rathe | Subaru Impreza N12 | +3:16.5 |
7. | Flodin / Bergsten | Subaru Impreza N14 | +5:42.0 |
8. | Mancin / Gerber | Mitsubishi Evo IX | +7:39.2 |
9. | Ruta / Rozwadowski | Subaru Impreza N12 | +8:25.5 |
10. | Dobrowolski / Dobrowolski | Citroen C2 | +10:10.2 |
V10.pl fot. Maciej Niechwiadowicz
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
3
Komentarze do:
Rajd Subaru przerwany - zwycięża Bouffier
Rajd Subaru przerwany - zwycięża Bouffier
Andy 2008-07-05 19:03
"...wady systemu łączenia rund RSMP z PPZM ..." O ile dobrze pamiętam rok wcześniej było tak samo, i jakoś było wszystko dobrze, pomijając kolce wrzucone na drogę przez pseudo kibiców. I oprócz tego nie miłego incydentu było wszystko ok?! Pora zapomnieć o Rajdzie Subaru i czekać na Rzeszowski w sierpniu...
Rajd Subaru przerwany - zwycięża Bouffier
enka 2008-07-05 20:04
Nigdy nie było dobrze. Już zapomniałeś o Rajdzie Świdnickim? Dwa tygodnie temu w PPZM zginął kibic. Fakt faktem stał w złym miejscu, ale wpadł na niego młody chłopak który za bardzo zapier.... Cinquecentem. PPZM leci po tych samych oesach co RSMP a one niestety są szybkie. Goście wysiadają z KJS-ów polegających na kręceniu się po placu wokół pachołków, po czym zakładają dębice i po stromym spadaniu z górki muszą się shamować co ciasnego winkla między drzewami. Jakie są skutki to właśnie widzimy. Na drugim oesie jeden samochód pakował w kolejny. W popłuchu biegali tam kibice i w końcu jeden oberwał. Oesy dla PPZM muszą być bardziej kręte, z większą ilością szykan.
Rajd Subaru przerwany - zwycięża Bouffier
Miko 2008-07-05 21:46
Tak ja również sądze tak jak "enka" PPZM nie powinien być łączony ani powtarzany z RSMP , byłem ostatnio na świdnickim w trudnej dość szybkiej partii kończącej kamionki i widziałem że poziom zawodników jak ich rajdówki nie są zbytnio przystosowane większość aut nie miała już sprawnie działających hamulców poprostu się przegrzewały a sami zawodnicy z przerażeniem pokonywali zakręty. Myślę, że trzeba wybierać dla pucharowiczów wolniejsze partie z dużą ilością szykan wówczas będzie mniej tragedii i tym samym rajdy będą bezpieczniejsze.
Podobne: Rajd Subaru przerwany - zwycięża Bouffier




Podobne galerie: Rajd Subaru przerwany - zwycięża Bouffier
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter