Ania Wódkiewicz wraca do zdrowia

Ania Wódkiewicz, zawodniczka Ariel Rally Team, która podczas 4. Subaru Poland Rally wraz ze swoim kierowcą Arielem Piotrowskim doznała groźnego wypadku na odcinku specjalnym Łapanów, powoli dochodzi do zdrowia. W miniony piątek z samego rana Ania przeszła operację miednicy w otwockim Szpitalu Klinicznym im. Prof. Adama Grucy. Teraz czeka ją długa rehabilitacja aby dojść do pełni sił. "Jestem już po operacji" - mówi Ania. "Ciężki był czas oczekiwania na ten moment. Na szczęście na przyjaciół zawsze można liczyć. Od samego początku pobytu najpierw w szpitalu w Bochni, a później tutaj w Otwocku jestem otoczona opieką i ciepłymi słowami z ich strony. To dzięki moim przyjaciołom udało mi się dotrwać do tej operacji, co wcale nie było takie łatwe".

"Aby dojść do formy sprzed wypadku, czeka mnie teraz długa i żmudna rehabilitacja, ale… dam radę! Miejmy tylko nadzieję, że pamiętny Rajd Subaru i przykład naszego wypadku oraz pozostałych kolegów z RSMP i PPZM da do myślenia organizatorom i osobom odpowiedzialnym za zabezpieczenie. Na pewno będzie jeszcze czas by porozmawiać i spróbować zapobiegać takim sytuacjom w przyszłości".

"Szczególne podziękowania chciałam skierować w stronę Pana Ryszarda Piotrowskiego oraz Ariela Piotrowskiego za bardzo dużą pomoc i wsparcie, na jakie mogłam liczyć z ich strony od samego początku. W tym miejscu nie mogłabym zapomnieć również o Mariuszu Pelikańskim i całym zespole Ariel Rally Team. Naprawdę jestem im bardzo, bardzo wdzięczna. Prócz wspaniałej opieki lekarzy i pielęgniarek, w Otwocku jest przy mnie cały czas moja Mama oraz mój przyjaciel Mroowa, za co im również serdecznie dziękuję. Jestem wdzięczna mojej przyjaciółce Ewie oraz rodzinie Koperskich ze Strzelina, którzy otoczyli opieką i ciepłem moją córkę Elizę w trakcie mojego leczenia".

"Przez ostatnie dwa tygodnie, czyli od samego początku mojego pobytu w szpitalu są ze mną moi przyjaciele, których tak jak mówi powiedzenie, „tych prawdziwych poznaje się w biedzie”. Serdecznie dziękuję za wsparcie ze strony Kasi Klepczyk, Marcina Paseckiego oraz Kasi Wydrych i Mirka Włodarczyka, którzy jeszcze w czasie trwania rajdu znaleźli chwilę, aby przyjechać do szpitala i pocieszyć dobrym słowem. Nie da się wymienić wszystkich osób, które już pomogły, pomagają i służą nadal swoją pomocą ale spróbuję - Dzięki Serdeczne: Krzysztofowi Szumowskiemu, Krzysztofowi Zubikowi, Bolkowi Dubowskiemu, Oli i Kajetanowi Kajetanowicz, Arturowi Pisarskiemu, Krzyśkowi Dzyrowi, Howardowi oraz wszystkim, którzy piszą do mnie SMSy, dzwonią oraz wysyłają maile na założonego przez Dzyra maila Anna.wodkiewicz@wp.pl".

"Wszystkie wiadomości przeczytałam i za wszystkie ciepłe słowa serdecznie dziękuję! To bardzo miłe, że zawodnicy oraz kibice pamiętają nie tylko na odcinku specjalnym, ale i w takich sytuacjach. Te wszystkie słowa i Wasza życzliwość daje motywację do tego, aby jak najszybciej stanąć na nogi. Rehabilitacja będzie bardzo ważna, a ja postaram się zrobić wszystko, aby jak najszybciej wrócić do formy i podziękować wszystkim osobiście".