Bouffier: To nie był mój rajd

Po zajęciu 7. miejsca w Rajdzie Wysp Kanaryjskich, Bryan Bouffier starcił pozycję lidera w klasyfikacji rocznej Intercontinental Rally Challenge. Teraz mistrza Francji wyprzedza o 2 punkty urzędujący mistrz serii, Juho Hanninen.Pierwszy występ kierowcy Peugeota 207 S2000 na Kanarach nie zachwycił. Po wygranym Rajdzie Monte Carlo, Bryan był ustawiany w gronie faworytów, ale ani razu nie osiągnął nawet trzeciego czasu na asfaltowych próbach. 32-latek sam przyznał, iż to nie był jego dzień. - Byłem trochę spięty - wspomina Bryan Bouffier. - To nie była dla mnie dobra impreza. Próbowałem różnych ustawień, ale to niczego nie zmieniało. Będzie lepiej… tak sądzę - dodaje.

Nieudany występ nie zmienia jednak faktu, że to trzykrotny mistrz Polski znów będzie jednym z najpoważniejszych faworytów w następnej rundzie IRC. Kierowcy zmierzą się w dniach 12-14 maja na francuskich oesach Rajdu Korsyki.