Alastair Fisher jest dumny ze swojej postawy w Rajdzie Irlandii

Alastair Fisher po starcie w Rajdzie Irlandii przyznał, że czwarte miejsce, jakie zajmował do momentu wypadku pomogło mu szybciej podnieść się po przedwczesnym zakończeniu rywalizacji.

Kierowca Fiesty S2000 pojawił się na trasach IRC po półrocznej przerwie. Niestety na drugim etapie zmagań popełnił błąd i musiał pożegnać się z dobrym wynikiem na mecie. To był lewy zakręt przez szczyt i na brzegach leżało trochę szutru. Szczerze mówiąc, gdyby zakręt był czysty nic by się nie stało, ale samochód zachwiał się i wyrzuciło nas na skarpę. Uszkodziliśmy zawieszenie, które nie pozwoliło na dalsza jazdę. Dojechaliśmy tylko do najbliższego skrzyżowania - mówił Fisher.

Jestem trochę rozczarowany utratą dobrego wyniku. Musimy być jednak dumni z naszej pozycji po piątku i wyciągnąć z tego jak najwięcej pozytywów. Podnieśliśmy się i idziemy dalej. Dziękuję M-Sportowi za ciężką pracę, jaką włożył w ten start - dodał.

Alastair Fisher planuje kolejny start w IRC podczas czerwcowego Rajdu Ypres.