Rajdy  »  Adam Małysz: Wszystko nam się układało
Adam Małysz

Adam Małysz: Wszystko nam się układało

2012-09-10 - Ł. Łuniewski     Tagi: 4x4, Małysz, Baja Poland
Zakończył się rajd Baja Poland w Szczecinie. W klasyfikacji generalnej Adam Małysz i jego pilot Rafał Marton zajęli bardzo dobre piąte miejsce. Jest to najlepszy występ w karierze rajdowej byłego multimedalisty olimpijskiego.

Baja Poland w Szczecinie należy do jednych z najlepszych i zarazem najcięższych rajdów w naszej części Europy. Przez trzy dni kierowcy mieli do pokonania blisko 500 kilometrów, pięć odcinków specjalnych, w tym jeden mierzący aż 240 km. Do rywalizacji stanęło ponad 40 zespołów, w tym wielu uznanych mistrzów sportów motorowych. Dlatego piąte miejsce Adama Małysza należy uznać za sukces, tym bardziej, że były skoczek i multimedalista olimpijski w swoim stylu, skromnie zapowiadał walkę o miejsce w pierwszej dziesiątce. Jesteśmy szczęśliwi. Wszystko nam się układało, nie popełnialiśmy błędów a nasz samochód Mitsubishi L200 sprawował się bardzo dobrze. Na pewno przełomowym momentem był wczorajszy 240-kiometrowy odcinek i dziś trzeba było się skupić na swojej jeździe a wiedzieliśmy, że wtedy może być tylko dobrze. W tym sporcie, zresztą jak w każdym innym, potrzebne jest doświadczenie poparte treningami i startami. Z każdym kolejnym jesteśmy mocniejsi i w Baja Poland to pokazaliśmy - mówi Adam Małysz. Trasa czwartego i piątego etapu była podobna do sobotnich. Dużo wąskich, krętych, nierównych odcinków, które w każdej chwili mogły powodować przetasowania w klasyfikacji końcowej. Adam Małysz i Rafał Marton trzymali swoje tempo i co najważniejsze, w odróżnieniu do rywali, nie popełniali błędów. Z trasy wypadli drugi po trzech odcinkach specjalnych Vladimir Vasilyev oraz piąty Boris Gadasin. Tuż za Małyszem uplasowali się tacy mistrzowie jak Jean Louis Schlesser - dwukrotny zwycięzca Rajdu Paryż-Dakar czy Khalifa Al-Mutawei, zdobywca Pucharu Świata. Występy w Szczecinie są dobrym prognostykiem przed kolejnymi startami.

Zostały nam dwa starty w Czechach i Słowacji w ramach FIA CEZ Trophy. Chcemy dalej zbierać doświadczenie i pokazywać się publiczności z dobrej strony. Ten sport jest niesamowicie nieprzewidywalny: można w każdym momencie urwać koło, może się przydarzyć awaria samochodu, można natknąć się na wyrwę. Dlatego moim i Rafała zadaniem jest, żeby poprzez treningi i kolejne starty, wyeliminować swoje błędy do minimum i być jeszcze lepszymi. To nasz cel na przyszłość - mówi Adam Małysz.



źródło: informacja prasowa

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Adam Małysz: Wszystko nam się układało