Abbring i Breen będą odrabiać straty na Azorach. Peugeot walczy o wyeliminowanie awarii

Kevin Abbring i Craig Breen zapominają już o rozczarowujących odpadnięciach z czwartej tegorocznej rundy Rajdowych Mistrzostw Europy - Rajdu Irlandii i czekają na kolejną imprezę - Rajd Azorów, gdzie znów przyjdzie im walczyć za kierownicą nowego Peugeota 208 T16.Holender i Irlandczyk nie dotarli do mety w Irlandii. W obu samochodach doszło do awarii, które zakończyły jazdę. Abbringa zatrzymała zepsuta chłodnica, a powodem odpadnięcia Breena był uszkodzony czujnik. Obaj do momentu wycofania się prezentowali świetną formę i starali się nawiązać walkę z prowadzącym Esapekką Lappim. Dla Breena Irlandia mogła być drugim z rzędu wygranym rajdem, w dodatku domowym. "Mój samochód ma szybkość. Mieliśmy fajną walkę, więc dziękuję zespołowi za ich ciężką pracę. Czekam już na następną rundę na Azorach, aby spróbować zawalczyć o kolejne zwycięstwo." - powiedział Craig Breen po zakończeniu rajdu.

Abbring dodał: "Zdecydowanie musimy znaleźć jakieś ewolucje, aby być w dobrej dyspozycji na następną rundę na Azorach i spróbować odtworzyć poziom osiągów, jaki mieliśmy tu." Rajd Azorów odbędzie się w dniach 15-17 maja. Wykorzystane w nim zostaną drogi wyspy Sao Miguel. W rajdzie weźmie udział również Kajetan Kajetanowicz, który w Rajdzie Akropolu stanął na podium.