22-letnia Corolla GT najszybsza wśród tylnonapędówek

Krzysztof Szeszko i Wojciech Jermakow jadący Toyotą Corollą GT byli najszybszą załogą samochodu tylnonapędowego w 4. Rajdzie Lotos zajmując dodatkowo wysokie, 13. miejsce w klasyfikacji generalnej.

Od momentu utworzenia, dedykowanej tylnonapędówkom, klasy RWD, tak silnej stawki w tej grupie nie oglądaliśmy jeszcze nigdy w Polsce. Ostatecznie na starcie pojawiło się aż 10 tego typu samochodów, w tym sześć BMW serii "3". Wiekowa, ponad 150-konna Corolla AE86 okazała się po raz kolejny wyjątkowo solidnym autem i dowiozła załogę Olsztyńskiego Klubu Rajdowego do mety choć nie zabrakło chwil grozy. Na ostatnim odcinku specjalnym i dojeździe do mety w Gdańsku - z tylnego mostu zaczęły dochodzić "dziwne odgłosy".

Szeszko dodatkowo zwyciężył w klasie RWD-2 (poj. silnika do 1.6). W mocniejszej RWD-3 (poj. do 2.0) wygrał Paweł Danilczuk w BMW 318 IS, natomiast na końcu stawki w RWD znalazł się kierowca jedynego Fiata 126p, Jakub Tomaszewski, klasyfikowany w RWD-1 (poj. do 750 cm).

"Bardzo chcieliśmy być na mecie i mimo stresujących chwil pod koniec - udało się! Jazda po kaszubskich odcinkach to czysta przyjemność. Trudne, wymagające, ale dające ogromną radochę" - mówi o oesach były rallycrossowiec, Krzysztof Szeszko. "Mamy pierwsze w klasie i to również cieszy. Szkoda tylko, że PZM nie utworzył klasyfikacji grupy RWD i „formalnie” nie ścigamy się z BWM, a tylko z jedną załogą. Tymczasem jak widać zainteresowanie klasycznymi rajdówkami rośnie".

"Sukces cieszy nas tym bardziej, że odnieśliśmy go na terenie ważnym „marketingowo” dla naszego sponsora - firmy „Auto-Land”. Teraz czekają mnie kolejne dni w warsztacie aby przygotować Corollkę do Rajdu Rzeszowskiego".

Wojciech Jermakow, służbowo - znany prezenter telewizyjny, a prywatnie - miłośnik motoryzacji, kierowca i pilot rajdowy w jednej osobie, dodaje:

"Fantastyczna impreza - start w miejscu pełnym turystów, widowiskowy prolog i bajeczne odcinki. Jeśli ten rajd w przyszłym roku nie będzie eliminacją mistrzostw Polski to znaczy, że w tym sporcie wszystko stoi na głowie".

"Jazda tylnym napędem u boku Krzyśka na takich odcinkach to czysta przyjemność. Dodatkowo cieszy fakt, że 22-letnia Corolla przetrwała trudne odcinki przy pogromie wielu młodszych rajdówek. Dziękuję serdecznie Molibdenowemu, Panu Farbie i Karolci za pomoc na rajdzie", kończy Jermakow.