Volkswagen chce minimalnych zmian w regulaminie technicznym kolejnej generacji aut WRC. Co na to Toyota?

Jost Capito, stojący na czele Volkswagena, przyznał, że nie chciałby zbyt wielu zmian w regulaminie technicznym następnej generacji samochodów WRC. Innego zdania jest Toyota, która swoje wejście do WRC uzależnia od gruntownej zmiany. Na razie Volkswagen zdecydowanie dominuje w stawce mistrzostw świata. Obecne przepisy będą obowiązywały do końca 2016 roku. Jeszcze w tym sezonie powinny być znane przepisy, obowiązujące od 2017 roku. "Powinniśmy mieć minimalne zmiany w stosunku do tego, co mamy teraz. Jest to jeden ze sposobów, by zatrzymać producentów i zespoły, które startują obecnie." - powiedział szef Volkswagena. Niemiecka marka pewnie kroczy po drugi z rzędu podwójny tytuł mistrzowski. "Samochody są do siebie bardzo zbliżone, koszty są rozsądne i nie ma powodu do zmian, ponieważ przepisy są bardzo dobre." - dodał. Zdaniem Capito nie powinno się także rezygnować z WRC jako najwyższej kategorii i zastępować ją R5. "Producenci i tak znajdą sposób na poprawę swoich samochodów i prywatne zespoły nie będą konkurencyjne w mistrzostwach. To spowoduje ich odejście." - uważa Capito.