Zdążyć na Rajd Argentyny w 26 dni

Sześć zespołów fabrycznych biorących udział w rajdowych mistrzostwach świata osiągnęło właśnie półmetek trwającej 26 dni podróży z Meksyku do Argentyny, gdzie za 2 tygodnie odbędzie się czwarta runda mistrzostw.

Kontenery z dziesiątkami ton ekwipunku, częściami zapasowymi, motorhome'ami i samochodami treningowymi znajdują się gdzieś na Pacyfiku. Podróż z Leon, gdzie mieściła się baza Rajdu Meksyku, rozpoczęła się na początku miesiąca. Rejs zmierza do Chile, gdzie towar zostanie rozładowany. Stamtąd, już drogą lądową, rajdowa karawana pokona Andy w drodze do Villa Carlos Paz w Argentynie.

Samochody WRC zostały przetransportowane droga powietrzną do europejskich baz zespołów, gdzie muszą przejść obowiązkowy przegląd.

"Terminarz jest bardzo napięty" - mówi John Millington, koordynator M-Sportu odpowiedzialny za bezpieczny transport ekwipunku trzech zespołów Forda - BP Abu Dhabi, Stobart oraz Munchi's.

"Abyśmy zdążyli z przygotowaniami do rajdu wszystko musi być na miejscu w sobotę 22 marca, co oznacza, że statek musi wpłynąć do doków w Chile w środę 19 marca”.