Zbyt wygórowane oczekiwania wobec Volkswagena?

Stojący na czele Volkswagen Motorsport Jost Capito studzi oczekiwania rajdowych fanów i mówi, że nagły sukces tuż po debiucie w Rajdowych Mistrzostwach Świata jest raczej nieosiągalny. Do pierwszego startu VW Polo R WRC w styczniowym Rajdzie Monte Carlo jest już coraz bliżej, a Capito dodał, iż w pierwszych rundach zespół nie będzie raczej celować w miejsca na podium, a bardziej starać się o dogranie wszystkich szczegółów jeśli chodzi o pracę ekipy czy działanie samochodu. "Dopiero gdzieś w Portugalii będziemy mieli jasny obraz tego, jak konkurencyjny jest nasz samochód. W porządku, wcześniej braliśmy udział z sukcesami w Rajdach Dakar, ale to były jednorazowe imprezy. Teraz mamy przed sobą 13 rund, pod kątem których musimy wykonać prace inżynieryjne, projektowe i jednocześnie się ścigać. Zaczynamy od zera, Volkswagen nie miał wcześniej zgromadzonych żadnych informacji. Nasze błędy się nie ukryją. W drugiej połowie sezonu chcemy już zdobywać miejsca na podium, ale nie dzięki szczęściu." - mówił szef działu sportowego w Volkswagenie. Przypomnijmy, że Volkswagen przed swoim pierwszym sezonem zakontraktował dwie gwiazdy Rajdowych Mistrzostw Świata - Sebastiena Ogiera i Jari-Mattiego Latvalę. Jost Capito sugerował również, że od kwietnia, czyli od Rajdu Portugalii, trzecim samochodem będzie jeździć Andreas Mikkelsen.