Rajdy  »  Mistrzostwa Europy  »  Aktualności  »  Zbigniew Gabryś: Start na Słowacji to niesamowita przygoda
			
			
			
			Zbigniew Gabryś: Start na Słowacji to niesamowita przygoda
							2007-09-02 - Ł. Lach     Tagi: 
						
						
						Miłym zaskoczeniem okazał się występ Zbyszka Gabrysia na słowackich odcinkach specjalnych. Na zaproszenie Emila Horniacka i organizatorów AquaCity Carbon Neutral Rally w ostatniej chwili pojawił się na liście zgłoszeń w Lancerze EVO IX.
Przez cały rajd, czyli siedem odcinków specjalnych, Zbyszek i Emil notowali czasy w czołówce. Ostatecznie, jadąc bez przygód, zwyciężyli w grupie N i zajęli drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Szybszy był jedynie Josef Beres jr. w Clio Super 1600.
"Przede wszystkim bardzo chcę podziękować Emilowi i organizatorom za możliwość startu w tym rajdzie. Było naprawdę bardzo ciekawie. Start na Słowacji to dla mnie niesamowita przygoda. Przy okazji udało się nieco potrenować przed zbliżającą się rundą mistrzostw Polski" - mówił Zbigniew Gabryś
"Walka z Gavlakiem i Pechem była bardzo wyrównana, a różnice czasowe między nami były minimalne. Mieliśmy także możliwość porównania swoich wyników do czasów Grześka Grzyba i Tomka Kuchara. Okazałem się najszybszym spośród polskich zawodników. Na pierwszą pętle zbyt miękko zestroiliśmy samochód, ale po poprawkach na drugiej było już zdecydowanie lepiej."
	
	
	
	
						"Trasy były ciekawe, z bardzo długimi zakrętami, zupełnie odmiennymi do tych spotykanych na trasach RSMP. Wystartować w rajdzie na Słowacji i wygrać w grupie N to naprawdę wspaniałe uczucie. Jestem naprawdę bardzo szczęśliwy."
					
Przez cały rajd, czyli siedem odcinków specjalnych, Zbyszek i Emil notowali czasy w czołówce. Ostatecznie, jadąc bez przygód, zwyciężyli w grupie N i zajęli drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Szybszy był jedynie Josef Beres jr. w Clio Super 1600.
"Przede wszystkim bardzo chcę podziękować Emilowi i organizatorom za możliwość startu w tym rajdzie. Było naprawdę bardzo ciekawie. Start na Słowacji to dla mnie niesamowita przygoda. Przy okazji udało się nieco potrenować przed zbliżającą się rundą mistrzostw Polski" - mówił Zbigniew Gabryś
"Walka z Gavlakiem i Pechem była bardzo wyrównana, a różnice czasowe między nami były minimalne. Mieliśmy także możliwość porównania swoich wyników do czasów Grześka Grzyba i Tomka Kuchara. Okazałem się najszybszym spośród polskich zawodników. Na pierwszą pętle zbyt miękko zestroiliśmy samochód, ale po poprawkach na drugiej było już zdecydowanie lepiej."
źródło: SportsMEDIA
										
					
				Dodaj komentarz
					Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
				logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
					Komentarze do:
Zbigniew Gabryś: Start na Słowacji to niesamowita przygoda
Najczęściej czytane w tym miesiącu
				
				
				
				
				
				
				
				
				
				Tapety na pulpit 
				
				
				
				
				
				
				
			Newsletter
			
			
			
			
			
			
			
			
			
			
			
Galerie zdjęć
 
			
 
			